US Open: Kamil Majchrzak lepszy od Carlosa Berlocqa. Zdecydowały pojedyncze przełamania

Getty Images / NaFoto/Action Plus / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
Getty Images / NaFoto/Action Plus / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak

Kamil Majchrzak od trzysetowego zwycięstwa nad Carlosem Berlocqiem rozpoczął występ w eliminacjach do wielkoszlemowego US Open 2019 w Nowym Jorku. W czwartek na jego drodze stanie ćwierćfinalista tego turnieju z 2013 roku, Tommy Robredo.

W zeszłym roku Kamil Majchrzak (ATP 94) nie przeszedł eliminacji do międzynarodowych mistrzostw USA. Pokonał w I rundzie Czecha Adama Pavlaska, ale w kolejnej fazie lepszy okazał się Hiszpan Marcel Granollers. Tym razem piotrkowianin został rozstawiony z czwartym numerem, a po losowaniu stało się jasne, że czekają go mecze z kortowymi weteranami.

Na początek "Szumi" trafił na Carlosa Berlocqa (ATP 199). "Charly" liczy już sobie 36 lat, a największe sukcesy osiągał na nawierzchni ziemnej. W pierwszym secie Polak bardzo dobrze serwował i grał ofensywnie. Nie dał Argentyńczykowi żadnego break pointa, a sam przełamał już w czwartym gemie i kontrolował przebieg premierowej odsłony.

W drugiej partii Majchrzak kontynuował dobrą grę, jednak w połowie seta Berlocq wszedł na wyższy poziom. Doświadczony tenisista świetnie wówczas poruszał się po korcie i wywierał presję na rywalu. W ósmym gemie piotrkowianin nie wytrzymał i oddał serwis podwójnym błędem. Argentyńczyk wykorzystał czwartą piłkę setową i podobnie jak dwa lata temu w Alphen ann den Rijn zwycięzcę musiała wyłonić trzecia odsłona.

ZOBACZ WIDEO Tokio 2020. Dziennikarze WP SportoweFakty wskazali kluczowy element, który zadecydował o awansie. "Niby prosta rzecz"

Na początku ostatniego seta inicjatywa należała do Berlocqa, który szybko wypracował trzy break pointy. W momencie zagrożenia Majchrzak zareagował jednak znakomicie. Punktem zwrotnym okazał się break point obroniony pięknym pół-wolejem. Teraz Polak wyraźnie się nakręcił. Jego przewaga na korcie stała się widoczna, a w ósmym gemie świetny return dał cenne przełamanie.

Majchrzak wygrał ostatecznie 6:3, 3:6, 6:3 i awansował do II rundy eliminacji US Open 2019. Poprawił bilans spotkań z Berlocqiem na 2-0. W czwartek zmierzy się z ćwierćfinalistą nowojorskiego turnieju z sezonu 2013, Tommym Robredo (ATP 184), który we wtorek pokonał Japończyka Go Soedę 6:4, 6:4. 37-latek z Hostalric nie gra już zbyt często, ale ciągle potrafi zaskakiwać. W tym roku wygrał challengery w Poznaniu i Parmie.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 57 mln dolarów
wtorek, 20 sierpnia

I runda eliminacji gry pojedynczej mężczyzn:

Kamil Majchrzak (Polska, 4) - Carlos Berlocq (Argentyna) 6:3, 3:6, 6:3

Zobacz także:
Winston-Salem: Feliciano Lopez rywalem Huberta Hurkacza w 1/8 finału
Janko Tipsarević kończy karierę

Komentarze (3)
avatar
Rafal Marc
20.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rudy oszust, co z tego że tam jest w kierownictwie UEFA jak nic nie działa na korzyść Polski i muszę tak ewidentnej sytuacji ja bym go pogonił w ogóle z jakichkolwiek telewizji ekspertowanej i Czytaj całość
avatar
Danonek
21.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
pomimo późnej pory oglądałem mecz. Berloq od 2 seta grał bardzo dobrze i trochę szczęśliwie Majchrzak wygrał to spotkanie, bo na początku 3 seta Berloq miał 0-40 przy serwisie Polaka. Moim skro Czytaj całość
Marta Martim
21.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby tak dalej....