Decydujący pojedynek zawodów Manchester Trophy rozpoczął się z dwugodzinnym opóźnieniem spowodowanym opadami deszczu. Magda Linette (WTA 96) zaczęła od straty serwisu, ale potem wygrała od stanu 0:2 pięć kolejnych gemów. Polka nie wykorzystała jednak przy własnym podaniu piłki setowej i dopiero w tie breaku nie dała szans przeciwniczce. W rozgrywce tej nasza tenisistka oddała Kazaszce tylko punkt.
Zarina Dijas (WTA 101) odpowiedziała w drugiej odsłonie. Wygrała od stanu po 2 cztery gemy z rzędu i pewnie zwieńczyła seta. W trzeciej partii Linette szybko zdobyła breaka, ale jej rywalka błyskawicznie wyrównała. Tenisistka z Poznania jednak się nie załamała i grała bardzo dobrze na returnie. Wywalczyła przełamania w siódmym i dziewiątym gemie, dzięki czemu triumfowała ostatecznie 7:6(1), 2:6, 6:3.
Linette sięgnęła po pierwszy tytuł na zawodowych kortach od zwycięstwa w 2016 roku na mączce we francuskim Cagnes-Sur-Mer. Teraz ma na koncie 12 wygranych turniejów. Za sukces w Manchesterze otrzyma 140 punktów i awansuje w rankingu WTA w okolice 75. pozycji. Nasza tenisistka ma już pewne miejsce w głównej drabince wielkoszlemowego US Open 2019.
Manchester Trophy, Manchester (Wielka Brytania)
ITF Women's Circuit, kort trawiasty, pula nagród 100 tys. dolarów
niedziela, 16 czerwca
finał gry pojedynczej:
Magda Linette (Polska, 1) - Zarina Dijas (Kazachstan, 3) 7:6(1), 2:6, 6:3
Zobacz także:
Stuttgart: imponujący Matteo Berrettini
Londyn: Andy Murray zagra pierwszy raz od czasu operacji
ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes Orlenu
> Pytanie w sondzie trochę na wyrost :p Mocno życzę Magdzie miejsca w top 50, jednak aby odrobić 350-pkt ( Czytaj całość
Dobry wybór Magdy. Punkty wpadły, miejsce na US Open jest pewne, parę groszy również zarobione, a będą jeszcze pieniądze ze Szlemów.
Teraz można spokojnie skupić się na treningac Czytaj całość