W ciągu 24 godzin Roger Federer doświadczył przeciwstawnych emocji związanych z grą w tenisa. W czwartek, w III rundzie turnieju ATP w Madrycie, obronił dwa meczbole i pokonał Gaela Monfilsa. Z kolei w piątek znalazł się w tej drugiej roli. W ćwierćfinale przegrał bowiem z Dominikiem Thiemem, choć sam miał dwie piłki meczowe.
Thiem rozpoczął spotkanie bardzo agresywnie nastawiony, co okazało się jego zgubą. W początkowej fazie meczu Austriak często mylił się z forhendu i Federer błyskawicznie wyszedł na prowadzenie 3:0. Solidnie i skutecznie grający Szwajcar tej przewagi już nie stracił i wygrał inauguracyjną odsłonę 6:3. Z kolei w drugiej partii obaj znakomicie spisywali się przy własnych podaniach i o wszystkim musiał decydować tie break.
Decydująca rozgrywka okazała się niezwykle dramatyczna. Federer rozpoczął od prowadzenia 3-0, ale po chwili było już 6-4 dla Thiema. Szwajcar obronił jednak dwa setbole i wyrównał na 6-6. Od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt. Austriak zmarnował dwa kolejne setbole, ale sam doskonałymi serwisami oddalił dwie piłki meczowe dla utytułowanego rywala (przy wynikach 7-8 i 9-10). Tak dotarli do stanu 11-11 i wówczas tenisista z Wiener-Neustadt wziął sprawy w swoje ręce. Najpierw posłał wygrywający return, a następnie wykonał kombinację wyrzucającego podania i smecza, kończąc tym samym tę niewiarygodną dogrywkę.
Po wygranym drugim secie w trzecim Thiem poszedł za ciosem i objął prowadzenie 3:1. Jednak Federer nie miał zamiaru się poddawać i odrobił stratę, wyrównując na 4:4. Na więcej Helweta jednak nie było stać. W dziewiątym gemie bowiem znów oddał podanie, a po chwili Austriak przy własnym serwisie zwieńczył to znakomite spotkanie.
Mecz trwał dwie godziny i dziesięć minut, a jak był wyrównany, oddają to również statystyki. Thiem zaserwował osiem asów i przy własnym podaniu zdobył 73 proc. rozegranych punktów (Federer odpowiednio: sześć i 70 proc.). Obaj uzyskali po dwa przełamania i popełnili po 27 niewymuszonych błędów. Więcej zagrań kończących posłał Szwajcar (33, przy 31 przeciwnika). Łącznie w całym pojedynku rozegrano 202 punkty i o zaledwie dwa więcej zdobył Austriak.
Wygrywając, Thiem podwyższył na 4-2 bilans bezpośrednich konfrontacji z Federerem. W półfinale Mutua Madrid Open 2019, w piątek (początek nie wcześniej niż o godz. 16:00), Austriak zmierzy się z Novakiem Djokoviciem. Z Serbem grał dotychczas siedem razy i wygrał dwukrotnie - w dwóch ostatnich spotkaniach, rozegranych właśnie na kortach ziemnych (Roland Garros 2017 i Monte Carlo 2018).
Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 6,536 mln euro
piątek, 10 maja
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Dominic Thiem (Austria, 5) - Roger Federer (Szwajcaria, 4) 3:6, 7:6(11), 6:4
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz: Stefan Horngacher bał się reakcji polskich kibiców
Tak było.
Alezz Rogi. Za rok pokażesz na co5 Cię stać
Djoković nie powinien mieć jes Czytaj całość