- Wracam do domu i postaram się swobodnie przejść z kortów twardych na mączkę. Chcę być gotowy w 100 proc. na pierwszy turniej, którym dla mnie będzie występ w Monte Carlo. Obecnie nie mam żadnych wątpliwości, że będę przygotowany - powiedział Rafael Nadal.
Hiszpan doznał kontuzji kolana w trakcie piątkowego pojedynku z Karenem Chaczanowem w Indian Wells. Mimo problemów zdrowotnych zdołał pokonać Rosjanina i awansować do półfinału zawodów BNP Paribas Open 2019. W sobotę jednak trenował tylko przez kwadrans i stwierdził, że nie ma sensu, aby grać z Rogerem Federerem i ryzykować pogłębienie kontuzji.
17-krotny mistrz wielkoszlemowy zrezygnował z walki o finał w Indian Wells i wycofał się ze startu w Miami, gdzie nigdy nie triumfował. - Życzę mu wszystkiego co najlepsze. Będzie nam go brakowało, ale mamy to szczęście, że żyjemy w złotej erze tenisa z Rogerem Federerem i Novakiem Djokoviciem, a także z najlepszą tenisistką wszech czasów Sereną Williams - wyznał dyrektor Miami Open, James Blake.
Nadal wróci na kort w połowie kolejnego miesiąca, bowiem turniej w Monte Carlo rozpocznie się 15 kwietnia. Jego miejsce w głównej drabince zajął Francuz Ugo Humbert. Na wycofaniu się Hiszpana skorzystał także Kamil Majchrzak, który zagra w eliminacjach.
Zobacz także:
Kubot i Melo znów nie podbili Kalifornii
Thiem skuteczniejszy od Raonicia
ZOBACZ WIDEO Ogromna niespodzianka! Cagliari pokonało Fiorentinę! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]