ATP Montpellier: Tsonga wygrał mecz posiadaczy dzikich kart. We wtorek Hurkacz i Matkowski

Getty Images / Bradley Kanaris / Na zdjęciu: Jo-Wilfried Tsonga
Getty Images / Bradley Kanaris / Na zdjęciu: Jo-Wilfried Tsonga

Jo-Wilfried Tsonga w trzech setach pokonał Ugo Humberta w I rundzie rozgrywanego na kortach twardych w hali turnieju ATP 250 w Montpellier. We wtorek zaprezentuje się dwóch Polaków - Hubert Hurkacz i Marcin Matkowski.

Po kontuzji kolana, przez którą stracił pół zeszłego sezonu, Jo-Wilfried Tsonga bardzo osunął się w hierarchii tenisistów. W najnowszym rankingu ATP Francuz zajmuje dopiero 210. miejsce i tak niska pozycja nie dawała mu prawa startu w turnieju ATP w Montpellier. Gracz z Le Mans dostał jednak pomoc od organizatorów w postaci dzikiej karty.

W I rundzie Tsonga zmierzył się z innym tenisistą obdarowanym przepustką do głównej drabinki, 20-letnim Ugo Humbertem. Pojedynek francuskich posiadaczy dzikich kart okazał się bardzo wyrównany i trzymający w napięciu. Ostatecznie po dwóch godzinach i 22 minutach gry bardziej znany z reprezentantów gospodarzy wygrał 3:6, 7:6(5), 6:4.

- Cieszę się, że przeszedłem I rundę. Na początku on mnie przycisnął, ale grałem dobrze w ważnych momentach - mówił Tsonga, który w II rundzie zagra z kolejnym swoim rodakiem, Gillesem Simonem. - To, że wygrałem z nim osiem z 11 meczów w głównym cyklu, nic nie znaczy. On powrócił na swój wysoki poziom - dodał 33-latek z Le Mans.

ZOBACZ WIDEO Wielkie wejście Krzysztofa Piątka do AC Milan. "Jego kariera jest nieprawdopodobna"

Z kolei inauguracyjnym rywalem rozstawionego z numerem trzecim Denisa Shapovalova został Marcel Granollers. Hiszpan w meczu, w którym nie doszło do żadnego przełamania i złożonym z trzech breaków pokonał Ivo Karlovicia.

Nietypowe doświadczenie ma za sobą Adrian Menendez. Hiszpan w poniedziałek rozegrał dwa singlowe mecze i oba przegrał. Najpierw, w południe, w finałowej rundzie kwalifikacji nie sprostał Antoine'owi Hoangowi. Wieczorem znów pojawił się na korcie. Z turnieju wycofał się bowiem Mischa Zverev i to właśnie Menendez wszedł do drabinki jako tzw. "szczęśliwy przegrany" z eliminacji. Jeremy Chardy był jednak bezwzględny dla tenisisty z Marbelli i wygrał 6:1, 6:1.

Zobacz także - Ranking ATP: Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak bez zmian. Novak Djoković pozostał na tronie

W poniedziałek rozegrano również decydujące mecze kwalifikacji. Awanse do turnieju, prócz Hoanga, uzyskali także Nicolas Mahut, Marcos Baghdatis i Matthias Bachinger.

Wtorek natomiast będzie ciekawym dniem dla polskich sympatyków tenisa. O godz. 12:00 na korcie nr 1 Hubert Hurkacz zmierzy się z Łotyszem Ernestsem Gulbisem. Z kolei jako trzeci mecz na tej arenie zaplanowano spotkanie z udziałem Marcina Matkowskiego. Warszawianin i partnerujący mu Philipp Oswald z Austrii zagrają z belgijskim duetem Steve Darcis / David Goffin.

Open Sud de France, Montpellier (Francja)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 524,3 tys. euro
poniedziałek, 4 lutego

I runda gry pojedynczej:

Jeremy Chardy (Francja, 6) - Adrian Menendez (Hiszpania, LL) 6:1, 6:1
Marcel Granollers (Hiszpania) - Ivo Karlović (Chorwacja) 7:6(3), 6:7(5), 7:6(5)
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, WC) - Ugo Humbert (Francja, WC) 3:6, 7:6(5), 6:4

wolne losy: Lucas Pouille (Francja, 1); David Goffin (Belgia, 2); Denis Shapovalov (Kanada, 3/WC); Gilles Simon (Francja, 4)

Komentarze (0)