Australian Open: Iga Świątek odwróciła losy trzeciego seta. Polka zagra w II rundzie

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek wróciła z 2:4 w trzecim secie i pokonała Rumunkę Anę Bogdan w I rundzie wielkoszlemowego Australian Open 2019.

We wtorek Iga Świątek (WTA 177) zadebiutowała nie tylko w wielkoszlemowym turnieju, ale w całym głównym cyklu. Wcześniej nie przeszła kwalifikacji w Auckland. W Melbourne 17-letnia Polka odprawiła trzy rywalki w eliminacjach i w I rundzie los skojarzył ją z Aną Bogdan (WTA 82). Warszawianka wróciła z 2:4 w trzeciej partii i pokonała Rumunkę 6:3, 3:6, 6:4.

W gemie otwarcia Świątek od 15-40 zdobyła cztery punkty posyłając serię świetnych serwisów. Polka na początku miała problemy z wejściem w uderzenie, popełniła kilka prostych błędów, ale z każdą minutą rozkręcała się, wzmacniała tempo i była coraz skuteczniejsza. Znakomity kros bekhendowy dał jej przełamanie na 4:2, jedyne w I partii. Warszawianka imponowała też mądrością. Wytrzymywała dłuższe wymiany, grała precyzyjne krosy, potrafiła zaskoczyć rywalkę slajsem. W dziewiątym gemie Bogdan obroniła piłkę setową, ale w 10. set dobiegł końca, gdy wyrzuciła return.

W pierwszym gemie II partii Bogdan odparła break pointa, a w trzecim od 0-30 zdobyła cztery punkty. Rumunka grała cierpliwie, utrzymywała piłkę w korcie. Tymczasem Świątek pogubiła się, w jej poczynania wkradł się chaos. Za dużo było pośpiechu, a za mało spokoju w konstruowaniu punktów. W szóstym gemie Polka oddała podanie wyrzucając forhend. Zagubiona warszawianka nie była w stanie wrócić do równowagi. W dziewiątym gemie wpakowała return w siatkę na zakończenie seta.

Warszawianka walczyła sama ze sobą. Nerwowość przy serwisie wpłynęła na obniżenie jakości całego jej tenisa. W gemie otwarcia III seta Świątek obroniła break pointa wygrywającym podaniem, a w trzecim wróciła z 15-40. Przy 2:2 Polka oddała podanie podwójnym błędem. W tym momencie poprosiła o interwencję medyczną z powodu problemów z udem. Po wznowieniu gry Bogdan pewnie podwyższyła na 4:2. Świątek nie złożyła broni i kończącym returnem odrobiła stratę przełamania. W końcówce Polka wykazała się większym opanowaniem, a w ruchach Rumunki pojawiła się panika. W 10. gemie Świątek uzyskała dwie piłki meczowe. Przy drugiej z nich bekhend Bogdan wyleciał poza kort.

W trwającym dwie godziny i dwie minuty meczu Świątek zaserwowała 12 asów, z czego siedem w pierwszym i drugim secie. Polka zdobyła 34 z 46 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła osiem z 10 break pointów, a sama wykorzystała trzy z sześciu szans na przełamanie. Posłała 40 kończących uderzeń i popełniła 42 niewymuszone błędy. Bogdan, która rok temu doszła w Melbourne do III rundy, zanotowano 16 piłek wygranych bezpośrednio i 26 pomyłek.

W czwartek w II rundzie Świątek zmierzy się z Włoszką Camilą Giorgi (WTA 28).

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 60,5 mln dolarów australijskich
wtorek, 15 stycznia

I runda gry pojedynczej kobiet:

Iga Świątek (Polska, Q) - Ana Bogdan (Rumunia) 6:3, 3:6, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

 
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 90. Urszula Radwańska: Czułam się bardzo źle. Nie miałam siły wstać z łóżka

Źródło artykułu: