Fani Rogera Federera mogli się spodziewać trudnej przeprawy, ponieważ Cameron Norrie zwyciężył w sobotę Stefanosa Tsitsipasa. Do tego już w pierwszym gemie meczu z utytułowanym Szwajcarem miał break pointy. Jednak jak się później okazało, był to jego jedyny przebłysk Brytyjczyka w całym pojedynku. Potem 20-krotny mistrz wielkoszlemowy przyspieszył i rywal nie miał już nic do powiedzenia. Po 57 minutach skończyło się na szybkim 6:1, 6:1 dla tenisisty z Bazylei.
Drugi punkt dołożyła Belinda Bencić, który pokonała Katie Boulter. W pierwszym secie Szwajcarka nie miała żadnych problemów, bowiem pewnie zdobyła dwa przełamania. Kłopoty pojawiły się w drugiej partii, w której doszło do rozgrywki tiebreakowej. W niej Brytyjka nie zdobyła żadnego punktu, dlatego Bencić zwyciężyła ostatecznie 6:2, 7:6(0).
Mecz zwieńczył mikst rozgrywany w formule Fast 4 Tennis. Bencić i Federer mieli już pewną wygraną w całym spotkaniu, ale potraktowali ostatnią grę na serio. Pokonali Boulter i Norriego 4:3(4), 4:1. Dzięki temu Szwajcaria zwyciężyła Wielką Brytanię 3:0 i udanie rozpoczęła obronę tytułu. Teraz przed Helwetami hitowe noworoczne starcie z amerykańskim duetem Serena Williams i Frances Tiafoe.
Szwajcaria - Wielka Brytania 3:0, RAC Arena, Perth (Australia)
Puchar Hopmana, kort twardy, Grupa B
niedziela, 30 grudnia
Gra 1.: Roger Federer - Cameron Norrie 6:1, 6:1
Gra 2.: Belinda Bencić - Katie Boulter 6:2, 7:6(0)
Gra 3.: Belinda Bencić / Roger Federer - Katie Boulter / Cameron Norrie 4:3(4), 4:1
ZOBACZ WIDEO Show Milika! Napoli wyszarpało zwycięstwo w końcówce spotkania [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
czyli najwierniejsi z najwierniejszych: Rafał Smoliński i Maestro Pióra?.
30 Grudnia 2018, 17:24
PS Jak to mawiał słynny Ryszard -" Kamerun" na 6 króli, to godny rywal Czytaj całość