Dyrektor Australian Open zapowiedział turniej. Wyjawił, że uczestników czekają jeszcze większe udogodnienia

Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Rod Laver Arena
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Rod Laver Arena

Craig Tiley, dyrektor Australian Open, przyznał, że nie może doczekać się rozpoczęcia turnieju, który w jego opinii ma być ekscytujący. Zapowiedział też, że organizatorzy wprowadzili jeszcze większe udogodnienia dla uczestników imprezy.

Australian Open to tradycyjnie pierwszy wielkoszlemowy turniej w sezonie. W 2019 roku impreza w Melbourne odbędzie się w dniach 14-27 stycznia. - To ekscytująca pora roku i nie możemy się doczekać, gdy powitamy wyjątkowo silną obsadę tenisistów, która pojawi się w Melbourne - powiedział dyrektor zawodów, Craig Tiley.

Na liście zgłoszeń Australian Open 2019 znajduje się 101 najwyżej klasyfikowanych tenisistów świata i 102 dwie najwyżej notowane tenisistki, w tym dwoje Polaków - Magda Linette i Hubert Hurkacz. Tytułów w singlu będą bronić Roger Federer i Karolina Woźniacka.

- Zawsze wyjątkowo jest widzieć w akcji naszych obrońców tytułu - Karolinę, która w zeszłym sezonie zdobyła tutaj swój pierwszy tytuł wielkoszlemowy i z pewnością chce zacząć na wysokim poziomie 2019 rok, oraz Rogera, który ma szczególnie wspomnienia z Melbourne, bo wygrał tu sześć razy, co w przeszłości udało się tylko Novakowi Djokoviciowi i Royowi Emersonowi - podkreślił Australijczyk.

Tiley spodziewa się bardzo emocjonującego turnieju. - Wśród kobiet w 2018 roku zobaczyliśmy kilka nowych mistrzyń. Naomi Osaka swoją drogę do wielkoszlemowego tytułu rozpoczęła w Melbourne, gdzie doszła do IV rundy, co ją zbudowało, by później wygrać US Open. Wspaniale było też widzieć zwycięstwo Simony Halep w Rolandzie Garrosie, a nasza mistrzyni z 2016 roku, Andżelika Kerber, zwyciężyła w Wimbledonie.

- U mężczyzn Novak Djoković po niesamowitej końcówce sezonu jest pełen wiary w siebie. On jest ulubieńcem fanów i uwielbia warunki w Melbourne. Byłem w kontakcie z Rafaelem Nadalem, który po turnieju w Paryżu przedwcześnie zakończył swój sezon, i nie może doczekać się przyjazdu do Australii. Ale jest wielu pretendentów, którzy mają umiejętności, przygotowanie fizyczne i siłę przebicia. Niesamowity rok miał Kei Nishikori, podobnie jak Marin Cilić i Kevin Anderson. A młode strzelby, Alexander Zverev, Stefanos Tsitsipas i Dominic Thiem, znajdują się w punkcie przełomu - mówił.

- Tenisiści, którzy pojawią się tu w styczniu, zobaczą ogromne zmiany. Wierzymy, że mamy najlepsze udogodnienia dla graczy w całym świecie sportu - dodał Tiley.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 98. Włodzimierz Zientarski porównał dramat syna do walki Roberta Kubicy

Źródło artykułu: