W czwartkowym ćwierćfinale turnieju debla challengera w Andrii Karol Drzewiecki i Szymon Walków sprawili niespodziankę, pokonując 6:3, 7:6(4) rozstawionych z numerem trzecim Lucę Margarolego ze Szwajcarii i Hiszpana Davida Vegę.
Mecz trwał godzinę i dwie minuty. W tym czasie Polacy zaserwowali jednego asa, ani razu nie musieli bronić się przed przełamaniem, wykorzystali jednego z trzech break pointów i łącznie zdobyli 63 punkty, o 13 więcej od rywali.
Dla 23-letniego Drzewieckiego to drugi w karierze deblowy półfinał imprezy rangi ATP Challenger Tour. We wrześniu w parze z Filipem Polaskiem wygrał zawody tej rangi w Szczecinie. Z kolei Walków w tegorocznych rozgrywkach wygrał dwa challengery, w Sopocie i w Poznaniu, oba w duecie z Mateuszem Kowalczykiem.
O finał turnieju Andria e Castel del Monte Challenger, w piątek, Polacy zagrają ze Zdenkiem Kolarem i Goncalo Oliveirą. Czesko-portugalski duet w ćwierćfinale pokonał 6:3, 7:5 Hiszpanów Gerarda Granollersa i Adriana Menendeza.
Andria e Castel del Monte Challenger, Andria (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort dywanowy w hali, pula nagród 43 tys. euro
czwartek, 22 listopada
ćwierćfinał gry podwójnej:
Karol Drzewiecki (Polska) / Szymon Walków (Polska) - Luca Margaroli (Szwajcaria, 3) / David Vega (Hiszpania, 3) 6:3, 7:6(4)
ZOBACZ WIDEO: Dariusz Michalczewski: Polski boks jest w kryzysie. My musimy go reanimować