Puchar Davisa: różnica była widoczna. Kamil Majchrzak nie sprostał Mariusowi Copilowi

East News / Piotr Matusewicz / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
East News / Piotr Matusewicz / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak

Kamil Majchrzak przegrał w dwóch setach z Mariusem Copilem w pierwszym meczu spotkania Rumunia - Polska w ramach Pucharu Davisa. Obie drużyny mierzą się na korcie ziemnym w hali położonej w miejscowości Kluż-Napoka.

- Znam Kamila. Niecały rok temu pokonałem go podczas turnieju w Bratysławie - powiedział Marius Copil (ATP 81) po piątkowym losowaniu gier. Rumun zwyciężył wówczas 7:6(4), 6:1 Kamila Majchrzaka (ATP 187) i awansował do półfinału halowych zawodów rangi ATP Challenger Tour na kortach twardych w słowackiej stolicy. W sobotę obaj spotkali się w meczu Pucharu Davisa, który jest rozgrywany na nawierzchni ziemnej w miejscowości Kluż-Napoka.

W pierwszym secie było widać, który z zawodników jest klasyfikowany w Top 100 światowego rankingu. Copil znakomicie serwował i ani razu nie musiał bronić break pointa. Grał bardziej urozmaicony tenis i bardzo dobrze operował jednoręcznym bekhendem. Natomiast Majchrzak miał problemy w wymianach i sporo mylił się. To właśnie w taki sposób stracił serwis w trzecim gemie, w którym prowadził już 30-0. Potem Rumun ruszył jeszcze do ataku przy stanie 4:2. Piotrkowianin odparł trzy break pointy, ale przy czwartym wpakował piłkę w siatkę. Po zmianie stron reprezentant gospodarzy zwieńczył seta wynikiem 6:2.

Majchrzak pokazał się z lepszej strony w drugiej odsłonie. Gdy znakomicie funkcjonował pierwszy serwis czy return, Polak pozwalał sobie na swobodną grę i dużo łatwiej przychodziło mu zdobywanie punktów. W czwartym gemie 22-latek z Piotrkowa Trybunalskiego w końcu uzyskał szansę na przełamanie, ale pochodzący z miejscowości Arad rywal posłał w momencie zagrożenia asa serwisowego. Dobra passa naszego zawodnika skończyła się w dziewiątym gemie. Rumun poprawił return i zdołał parę razy zaskoczyć przeciwnika. Przy break poincie Majchrzak nieczysto trafił forhendem i stracił podanie. Po zmianie stron było już po wszystkim.

Po 76 minutach Copil wygrał 6:2, 6:4 i wyprowadził Rumunię na prowadzenie. To jego 15. singlowe zwycięstwo w narodowych barwach (bilans w singlu 15-6), a jego łączny bilans w Pucharze Davisa wynosi obecnie 18-9. Rumunia potrzebuje jeszcze dwóch punktów, aby zwyciężyć w całym spotkaniu. Pokonany w sobotę Majchrzak doznał siódmej porażki w tych rozgrywkach (bilans 4-7). Teraz stan meczu będzie chciał wyrównać Hubert Hurkacz, który zmierzy się z Adrianem Ungurem.

Formalnie stawką spotkania jest awans do Grupy I Strefy Euroafrykańskiej Pucharu Davisa, ale przez reformę rozgrywek nie jest to jeszcze potwierdzone. Nie ulega jednak wątpliwości, że tylko zwycięstwo może dać Polakom nadzieję na występ na zapleczu elity w przyszłym roku i ułatwić późniejsze starania na udział w turnieju finałowym. Od sezonu 2019 w wielkim finale Pucharu Davisa zaprezentuje się 18 drużyn, a w puli nagród będzie 25 mln dolarów.

Rumunia - Polska 1:0, Sala Polivalenta, Kluż-Napoka (Rumunia)
III runda Grupy II Strefy Euroafrykańskiej, kort ziemny w hali
sobota-niedziela, 15-16 września

Gra 1.: Marius Copil - Kamil Majchrzak 6:2, 6:4
Gra 2.: Adrian Ungur - Hubert Hurkacz *sobota
Gra 3.: Florin Mergea / Horia Tecau - Łukasz Kubot / Marcin Matkowski *niedziela godz. 11:00
Gra 4.: Marius Copil - Hubert Hurkacz *niedziela
Gra 5.: Adrian Ungur - Kamil Majchrzak *niedziela

ZOBACZ WIDEO Polski tenis w kryzysie. Karol Drzewiecki: Brakuje nam ogrania i stabilności finansowej

Źródło artykułu: