Iga Świątek (WTA 347) wolno weszła w mecz z oznaczoną czwartym numerem Xinyu Wang (WTA 461). Już w gemie otwarcia przegrała serwis i długo musiała gonić wynik. Z czasem jednak złapała właściwy dla siebie rytm. Tenisistka Warsaw Sports Group wygrała od stanu 2:4 trzy gemy z rzędu i po raz pierwszy objęła prowadzenie. Przy stanie 6:5 Polka wypracowała piłkę setową i pewnie ją wykorzystała.
Na początku drugiej partii nasza tenisistka znów dała się zaskoczyć zawodnicze z Państwa Środka. Świątek straciła serwis w trzecim gemie, ale tym razem błyskawicznie wyrównała na po 2. Warszawianka miała wielką szansę, gdy przełamała w ósmym gemie. Nie udało się jej jednak zakończyć pojedynku przy własnym podaniu, a po zmianie stron Chinka obroniła dwie piłki meczowe i wyrównała na po 5.
Jeszcze w 12. gemie Polka była o dwie piłki od zwycięstwa, ale Wang uratowała się i doprowadziła do tie breaka. W rozgrywce tej nasza reprezentantka nie dała rywalce już żadnych szans. Szybko odskoczyła na 3-0, a po zmianie stron wypracowała pięć kolejnych piłek meczowych. Po 92 minutach zwieńczyła pojedynek wynikiem 7:5, 7:6(1).
Świątek rozpoczęła spotkanie od sporej liczby niewymuszonych błędów, ale z czasem wyszła na "plus". W sumie zanotowała siedem asów, sześć podwójnych błędów, 30 wygrywających uderzeń i 24 błędy własne. Wang miała pięć asów, dwa podwójne błędy, 20 kończących zagrań i 21 pomyłek.
O triumf w juniorskiej edycji wielkoszlemowego Wimbledonu 2018 Świątek powalczy w sobotę z Leonie Küng (WTA 417). Szwajcarka dostała się do turnieju poprzez eliminacje, a w meczu półfinałowym pokonała 6:4, 6:7(6), 6:3 oznaczoną "10" Chinkę Xiyu Wang (WTA 381).
Świątek może zostać czwartą polską tenisistką, która wygra juniorski Wimbledon. W 1995 roku dokonała tego Aleksandra Olsza, 10 lat później Agnieszka Radwańska, a w sezonie 2007 Urszula Radwańska.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty
piątek, 13 lipca
półfinał gry pojedynczej juniorek:
Iga Świątek (Polska) - Xinyu Wang (Chiny, 4) 7:5, 7:6(1)
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Mocne słowa eksperta. "Rosjanin kojarzy się z człowiekiem, który bierze doping"