W piątek Hyeon Chung po raz pierwszy w karierze grał w wielkoszlemowym półfinale. W 1/2 finału Australian Open zmierzył się z Rogerem Federerem. Koreańczyk jednak nie dokończył tego spotkania. Przy stanie 1:6, 2:5 skreczował z powodu odcisku na prawej stopie.
Kilka godzin po zakończeniu meczu Chung zaprezentował całemu światu, z jakim urazem zmagał się podczas meczu z Federerem. Na Instagramie opublikował zdjęcie swojej stopy. Trzeba przyznać, że nie jest to przyjemny widok.
- "Starałem się, aby jak zawsze zostawić na korcie całą swoją energię. Jednak musiałem podjąć trudną decyzję, bo nie mogłem rywalizować w 100 proc. przeciw Rogerowi oraz przed wieloma kibicami tenisa. Proszę o zrozumienie. Rogerowi życzę powodzenia w finale" - napisał pod zdjęciem.
Mimo piątkowej porażki, Chung może być zadowolony ze swojej postawy w Melbourne. Po raz pierwszy w karierze przebrnął III rundę turnieju wielkoszlemowego i został pierwszym w historii Koreańczykiem, który dotarł do półfinału imprezy Wielkiego Szlema w singlu. W poniedziałek znajdzie się na 29. miejscu w rankingu ATP, najwyższym w karierze.
ZOBACZ WIDEO Witold Bańka: To sygnał dla związków sportowych