Organizatorzy Tianjin Open wiedzieli, co robią, przyznając Marii Szarapowej dziką kartę. Rosjanka jest najbardziej rozpoznawalną uczestniczką zawodów. Chińscy fani spędzają na kortach całe dnie, często moknąc na deszczu, aby tylko być bliżej swojej idolki. Kiedy pogoda uniemożliwiła pięciokrotnej mistrzyni wielkoszlemowej wyjście na kort, natychmiast zorganizowano sesję autografową, która cieszyła się wielkim powodzeniem.
Ale Szarapowa nie przyjechała tutaj, aby tylko promować swoją książkę czy słodkości. Rosjanka kontynuuje starania o odbudowę rankingowej pozycji. Pierwsze punkty mające na celu poprawę zajmowanego obecnie 86. miejsca zdobyła w środę. Jej rywalką miała być początkowo najwyżej rozstawiona Caroline Garcia, lecz Francuzka z powodu kontuzji uda zrezygnowała z gry w Tiencinie.
Na drodze Szarapowej stanęła więc Irina-Camelia Begu. Rumunka zaczęła solidnie i jako pierwsza zdobyła przełamanie. Dla jej bardziej utytułowanej rywalki był to jednak tylko sygnał do ataku. Mocne returny sprawiły Begu sporo problemów. Od stanu 4:3 przegrała ona aż sześć gemów z rzędu i to przesądziło o losach spotkania. Szarapowa wygrała pewnie 6:4, 6:2 i w czwartek spotka się z Magdą Linette. Polka pokonała w środę Ukrainkę Katerynę Bondarenko 3:6, 6:3, 7:5.
W pozostałych meczach sesji dziennej nie zabrakło niespodzianek. Mistrzyni sprzed trzech lat, Amerykanka Alison Riske, przegrała z Chinką Yafan Wang 3:6, 3:6. Radość miejscowym fanom sprawiła także Ying-Ying Duan, która zwyciężyła Ukrainkę Łesię Curenko 6:4, 7:6(2). Pewną inaugurację miała za to oznaczona "szóstką" Greczynka Maria Sakkari. Półfinalistka zawodów Wuhan Open 2017 oddała tylko trzy gemy Chince Fangzhou Liu. Do II rundy awansowały również Hiszpanka Sara Sorribes, Amerykanka Christina McHale i Białorusinka Aryna Sabalenka.
Tianjin Open, Tiencin (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów
środa, 11 października
I runda gry pojedynczej:
Maria Sakkari (Grecja, 6) - Fangzhou Liu (Chiny, WC) 6:2, 6:1
Ying-Ying Duan (Chiny) - Łesia Curenko (Ukraina, 7) 6:4, 7:6(2)
Yafan Wang (Chiny) - Alison Riske (USA, 8) 6:3, 6:3
Maria Szarapowa (Rosja, WC) - Irina-Camelia Begu (Rumunia, 9) 6:4, 6:2
Sara Sorribes (Hiszpania) - Arina Rodionowa (Australia, Q) 6:2, 6:7(3), 6:4
Christina McHale (USA) - Nao Hibino (Japonia) 6:3, 6:3
Aryna Sabalenka (Białoruś) - Xin-Yun Han (Chiny, LL) 6:3, 6:3
ZOBACZ WIDEO Łukasz Jurkowski: mam nadzieję, że go skończę (wideo)
a widzę, że Petra się też męczy...
> To będzie mecz... będą emocje..... :)