Debiutująca w turnieju WTA Premier w Stanfordzie Anastazja Pawluczenkowa awansowała w czwartek do ćwierćfinału. Rosjanka pokonała Alison Riske 6:4, 6:0 po godzinie i 13 minutach rywalizacji. 26-latka po raz szósty w tym sezonie (po Sydney, Australian Open, Indian Wells, Monterrey i Marrakeszu) zaprezentuje się w najlepszej "ósemce" zawodów głównego cyklu.
O trzeci w tym sezonie półfinał Pawluczenkowa powalczy z Coco Vandeweghe. Rozstawiona z numerem szóstym Amerykanka straciła tylko dwa gemy w pojedynku ze swoją rodaczką, byłą studentką Uniwersytetu Stanforda, Nicole Gibbs. 25-latka urodzona w Nowym Jorku zaprezentuje się w piątym (po Australian Open, Madrycie, Birmingham i Wimbledonie) ćwierćfinale w tym sezonie.
- Moja gra z pewnością nie jest nastawiona na defensywę, ale to spotkanie nie opierało się tylko na serwisie - powiedziała Vandeweghe. - Czułam, że prezentowałam wysoki poziom tenisa z głębi kortu. Gdy wygrywa się z kimś seta 6:0, różnicę robi wiele rzeczy, nie tylko serwis. Świetnie grałam, dobrze się poruszałam i czerpałam radość ze swojego występu - dodała.
Amerykanka i Rosjanka spotkały się wcześniej dwukrotnie. Vandeweghe odniosła zwycięstwo w 2014 roku w Miami, natomiast Pawluczenkowa sezon temu w IV rundzie Wimbledonu.
ZOBACZ WIDEO Anna Kiełbasińska zmienia dyscyplinę. "To kuszące" (WIDEO)
Bank of the West Classic, Stanford (USA)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 710 tys. dolarów
czwartek, 3 sierpnia
II runda gry pojedynczej:
Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 3) - Alison Riske (USA) 6:4, 6:0
Coco Vandeweghe (USA, 6) - Nicole Gibbs (USA) 6:0, 6:2