W tym roku Dominika Cibulkova (WTA 7) nie doszła jeszcze do żadnego finału. Na kortach ziemnych spisała się bardzo słabo. W Madrycie i Rzymie wygrała łącznie jeden mecz. W środę z Rolanda Garrosa wyeliminowała ją Ons Jabeur (WTA 114). Tunezyjka przeszła do historii jako pierwsza Arabka, która awansowała do III rundy wielkoszlemowej imprezy.
W I secie było tylko jedno przełamanie, które Jabeur uzyskała na 5:4. W II partii Tunezyjka od 1:3 zdobyła pięć gemów z rzędu. Mecz zakończył podwójny błąd Cibulkovej. W ciągu 83 minut Słowaczce zanotowano 13 piłek wygranych bezpośrednio i 18 pomyłek. Tenisistka z Bratysławy cztery razy oddała podanie. Jabeur posłała 30 kończących uderzeń i popełniła 17 niewymuszonych błędów. Przy siatce zdobyła 10 z 11 punktów.
Jabeur przegrała z Japonką Miyu Kato w decydującej rundzie eliminacji, ale weszła do głównej drabinki w miejsce kontuzjowanej Laury Siegemund. Tunezyjka wcześniej nigdy nie wygrała meczu w wielkoszlemowym turnieju, a jest to jej trzeci występ (po US Open 2014 i Australian Open 2015). W 2011 roku wygrała juniorski Roland Garros. W 2009 roku w Paryżu Cibulkova osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy półfinał. Jej najlepszy rezultat w imprezie tej rangi to finał Australian Open 2014.
Kolejną rywalką Jabeur będzie Timea Bacsinszky (WTA 31), która rozbiła 6:0, 6:2 Madison Brengle (WTA 82). Szwajcarka wygrała pierwszych 10 gemów. W trwającym 64 minuty meczu półfinalistka Rolanda Garrosa 2015 obroniła osiem break pointów. Trzy lata temu w Oeiras Bacsinszky pokonała Jabeur 7:5, 6:0 w ich jedynym do tej pory meczu.
ZOBACZ WIDEO: Rafał Jackiewicz wygrał zakład ze Szpilką. "Artur zachował się honorowo"
W I rundzie Kristina Mladenović (WTA 14) wróciła z 0:3 w III secie i wyeliminowała Jennifer Brady po dreszczowcu. W środę Francuzka oddała pięć gemów Sarze Errani (WTA 91), finalistce Rolanda Garrosa 2012. W II secie reprezentantka gospodarzy wróciła z 0:2, 30-40. W ciągu 78 minut posłała 31 kończących uderzeń przy 24 niewymuszonych błędach. Włoszka miała osiem piłek wygranych bezpośrednio i 12 pomyłek. Mladenović podwyższyła na 4-1 bilans meczów z Errani. Kolejną rywalką Francuzki będzie Shelby Rogers, której w ubiegłym roku w New Haven urwała dwa gemy.
Karolina Woźniacka (WTA 12) w 52 minuty rozbiła 6:0, 6:0 Francoise Abandę (WTA 195). 20-letniej Kanadyjce naliczono siedem kończących uderzeń i 30 niewymuszonych błędów. Dunka wykorzystała sześć z ośmiu break pointów. Zanotowano jej 16 piłek wygranych bezpośrednio i dziewięć pomyłek.
Z problemami do III rundy awansowała Swietłana Kuzniecowa (WTA 9), która pokonała 7:6(5), 5:7, 6:3 Oceane Dodin (WTA 56). W I secie Francuzka z 2:5 wyrównała na 5:5 po obronie piłki setowej. W tie breaku odparła kolejne trzy setbole i z 1-5 zbliżyła się na 5-6, ale w końcu Rosjanka dopięła swego. W II partii reprezentantka gospodarzy od 4:5 zdobyła trzy gemy. Decydującą odsłonę Dodin rozpoczęła od przełamania, ale Kuzniecowa natychmiast odrobiła stratę. Później Francuzka z 1:4 zbliżyła się na 3:4, ale w końcówce zabrakło jej skuteczności i sił.
W trwającym dwie godziny i 27 minut meczu najsłabszym punktem w grze Dodin był serwis. Popełniła 12 podwójnych błędów, podczas gdy Kuzniecowa zaserwowała sześć asów. Francuzka była stronę nadającą ton wydarzeniom na korcie, ale w ostatecznym rozrachunku górą była sprytniejsza, zmieniająca kierunki i sięgająca po różne zagrania Rosjanka (podkręcane i płaskie piłki, slajsy). Dodin naliczono 52 kończące uderzenia i 56 niewymuszonych błędów. Kuzniecowa miała 27 piłek wygranych bezpośrednio i 17 pomyłek. Obie tenisistki zaliczyły po dziewięć przełamań.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu kobiet 13,5 mln euro
środa, 31 maja
II runda gry pojedynczej:
Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 8) - Oceane Didon (Francja) 7:6(5), 5:7, 6:3
Karolina Woźniacka (Dania, 11) - Francoise Abanda (Kanada, Q) 6:0, 6:0
Kristina Mladenović (Francja, 13) - Sara Errani (Włochy, Q) 6:2, 6:3
Timea Bacsinszky (Szwajcaria, 30) - Madison Brengle (USA) 6:0, 6:2
Shuai Zhang (Chiny, 32) - Alaksandra Sasnowicz (Białoruś) 6:2, 4:6, 6:3
Ons Jabeur (Tunezja, LL) - Dominika Cibulkova (Słowacja, 6) 6:4, 6:3
Elise Mertens (Belgia) - Richel Hogenkamp (Holandia, Q) 6:3, 6:4
AceLina pewno nie ogladalas(i widzialas ja pierwszy raz w tym roku) ale razem ponad kilo jej nie przeszkadza
ma niewielkie .
Ale . . .
jak to zrobi , wyrôwna najlepszy wynik " LL "
w historii RG ! : )