WTA Rzym: Simona Halep znalazła sposób na Laurę Siegemund, szybki awans Karoliny Pliskovej

PAP/EPA / CLAUDIO ONORATI
PAP/EPA / CLAUDIO ONORATI

Rumunka Simona Halep pokonała 6:4, 6:4 Niemkę Laurę Siegemund i awansowała do III rundy turnieju WTA Premier 5 na kortach ziemnych w Rzymie.

Simona Halep (WTA 4) na kortach ziemnych gra w tym roku znakomicie. W ubiegłym tygodniu zdobyła tytuł w Madrycie. W środę w Rzymie zmierzyła się z Laurą Siegemund (WTA 32), z którą dwa razy przegrała w Stuttgarcie, w ubiegłym sezonie w II rundzie i kilka tygodni temu w półfinale. Tym razem Rumunka pokonała Niemkę 6:4, 6:4.

Finalistka Rolanda Garrosa 2014 prowadziła 6:4, 4:1 i miała problem z zakończeniem meczu. Za zbyt pasywną postawę skarciła ją Siegemund, która obroniła cztery piłki meczowe. Jednak przy piątym meczbolu Niemka wyrzuciła bekhend. W trwającym 99 minut meczu było 12 przełamań, z czego siedem na korzyść Halep. Rumunce naliczono 13 kończących uderzeń i 23 niewymuszone błędy. Niemka miała 24 piłki wygrane bezpośrednio i 35 pomyłek. Siegemund pod koniec kwietnia zdobyła tytuł w Stuttgarcie.

O ćwierćfinał Halep zagra z Anastazją Pawluczenkową (WTA 17), która pokonała 7:6(4), 6:2 Anastasiję Sevastovą (WTA 18). W I secie Łotyszka nie wykorzystała prowadzenia 4:1 z przewagą dwóch przełamań. Przy stanie 6:5 oddała podanie do zera. W tie breaku z 1-6 zbliżyła się na 4-6, ale czwartej piłki setowej nie zdołała obronić. W II partii wyraźną przewagę miała Pawluczenkowa, która zapewniła sobie zwycięstwo po 93 minutach. Rosjanka przegrała wszystkie sześć dotychczasowych meczów z Halep w głównym cyklu.

Karolina Pliskova (WTA 3) w 57 minut rozbiła 6:1, 6:1 Lauren Davis (WTA 27). Czeszka zaserwowała pięć asów, zdobyła 18 z 19 punktów przy swoim pierwszym podaniu, obroniła trzy break pointy i wykorzystała pięć z 13 szans na przełamanie.

Seta nie straciła również Elina Switolina (WTA 11), ale spędziła na korcie dwie godziny i 22 minuty. Ukrainka pokonała 6:4, 7:6(11) Alize Cornet (WTA 42). W tie breaku tenisistka z Charkowa podniosła się z 0-3 oraz obroniła trzy piłki setowe. Sama wykorzystała czwartego meczbola za pomocą krosa forhendowego. Kolejną rywalką Switoliny będzie Mona Barthel (WTA 60), która wygrała 6:3, 6:4 z Qiang Wang (WTA 57). Niemka zamieniła na przełamanie pięć z 14 okazji i zdobyła 17 z 24 punktów przy drugim podaniu Chinki.

Kiki Bertens (WTA 20) pokonała 6:4, 6:0 Catherine Bellis (WTA 53). W I secie Amerykanka z 1:4 wyrównała na 4:4, ale przegrała osiem kolejnych gemów. W ciągu 70 minut Holenderka zaserwowała sześć asów, zdobyła 27 z 30 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła dwa z trzech break pointów, a sama pięć razy przełamała rywalkę.

Daria Gawriłowa (WTA 33) wygrała 7:5, 3:6, 6:3 z Caroline Garcią (WTA 24). W trwającym dwie godziny i dziewięć minut meczu Australijka zaserwowała pięć asów i odparła 10 z 12 break pointów. Kolejną jej rywalką będzie Swietłana Kuzniecowa, z którą przegrała wszystkich cztery dotychczasowe spotkania. W ubiegłym sezonie zmierzyły się w Rzymie i Rosjanka zwyciężyła 6:2, 2:6, 6:3.

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA Premier 5, kort ziemny, pula nagród 3,076 mln euro
środa, 17 maja

II runda gry pojedynczej:

Karolina Pliskova (Czechy, 2) - Lauren Davis (USA) 6:1, 6:1
Simona Halep (Rumunia, 6) - Laura Siegemund (Niemcy) 6:4, 6:4
Elina Switolina (Ukraina, 8) - Alize Cornet (Francja) 6:4, 7:6(11)
Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 12) - Anastasija Sevastova (Łotwa) 7:6(4), 6:2
Kiki Bertens (Holandia, 15) - Catherine Bellis (USA, Q) 6:4, 6:0
Daria Gawriłowa (Australia, Q) - Caroline Garcia (Francja) 7:5, 3:6, 6:3
Mona Barthel (Niemcy, Q) - Qiang Wang (Chiny, Q) 6:3, 6:4

ZOBACZ WIDEO: Gol z karnego dał im awans do finału. Zobacz skrót meczu Reading FC - Fulham [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (4)
avatar
MH2004
17.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Simona to największa faworytka RG w tym roku. Gra bardzo dobrze i przede wszystkim mądrze. Cieszy mnie jednak wygrana Karoliny. W końcu bardzo dobre spotkanie, nie dała żadnych szans Davis. Oby Czytaj całość
Crush
17.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to Simona jest już gotowa na wygranie Paryża pierwszego szlema:)
bo jeżeli myśli o tym to wreszcie musiała ograć tą Siegemund ;p