Juan Martin del Potro: Cierpiałem, gdy nie mogłem grać

PAP/EPA / ANTONIO BAT
PAP/EPA / ANTONIO BAT

We wtorkowym meczu pokazowym w Buenos Aires Juan Martin del Potro w dwóch setach pokonał Davida Ferrera. - To był niesamowity rok. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali - powiedział po zakończeniu spotkania.

W tym artykule dowiesz się o:

Wtorkowy mecz był jednym z dwóch, jakie rozegrają Juan Martin del Potro i David Ferrer. Wspierany przez dziewięć tysięcy fanów Argentyńczyk zwyciężył 7:6(2), 6:3.

- To był niesamowity rok. Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali i wierzyli, że wrócę do gry - mówił po zakończeniu spotkania Del Potro.

Argentyńczyk, który dopiero w połowie lutego wrócił do gry po ponad rocznej przerwie spowodowanej kontuzją nadgarstka, zdobył srebrny medal olimpijski i doprowadził reprezentację Argentyny do pierwszego w historii triumfu w Pucharze Davisa. Sezon zakończył na 38. miejscu w rankingu ATP.

- Oczywiście moja aktualna pozycja w rankingu nie jest dla mnie satysfakcjonująca, ale cierpiałem, gdy nie mogłem grać, dlatego zmieniłem sposób patrzenia na pewne sprawy - powiedział.

ZOBACZ WIDEO Jerzy Dudek: To najlepszy rok reprezentacji po '82

- Triumf w Pucharze Davisa był czymś niesamowitym. To wydawało się niemożliwe do osiągnięcia, ale ja i moi koledzy wierzyliśmy, że nam się uda - dodał.

Del Potro potwierdził również, że nie wystartuje w styczniowym turnieju w Auckland oraz w wielkoszlemowym Australian Open. Prawdopodobnie zabraknie go także w meczu I rundy Pucharu Davisa 2017. W dniach 3-5 lutego Argentyna u siebie zmierzy się z Włochami.

W środę Del Potro i Ferrer rozegrają drugi mecz pokazowy. Tym razem w Mar del Plata, gdzie w 2008 roku Argentyna przegrała finał Puchar Davisa z Hiszpanią. Obaj znajdowali się wówczas w składach swoich reprezentacji, ale nie zagrali przeciw sobie.

Źródło artykułu: