Andy Murray atakuje pozycję Novaka Djokovicia. "Drugiej takiej szansy mogę już nie mieć"

PAP/EPA / WU HONG
PAP/EPA / WU HONG

Po zwycięstwie 7:6(1), 6:1 nad Roberto Bautistą w finale turnieju ATP World Tour Masters 1000 na kortach twardych w Szanghaju wzrosły szanse Andy'ego Murraya na wywalczenie pozycji lidera światowego rankingu.

To były znakomite dwa tygodnie w wykonaniu Andy'ego Murraya. Brytyjczyk wygrał najpierw turniej ATP World Tour 500 w Pekinie, a następnie sięgnął także po tytuł w Szanghaju, gdzie odbywała się ósma w sezonie impreza rangi ATP World Tour Masters 1000. - Czułem, że gram lepiej niż w poprzednim tygodniu. W każdym meczu czysto uderzałem piłkę - powiedział aktualny wicelider rankingu.

Triumfy w Pekinie i Szanghaju pozwoliły mu zdobyć cenne 1500 punktów do klasyfikacji ATP. Brytyjczyk zdetronizował w Azji Novaka Djokovicia, który odpuścił występ w chińskiej stolicy, zaś w Szanghaju przegrał w półfinale z Roberto Bautistą. "Nole" od zakończenia Rolanda Garrosa nie może odzyskać dawnego blasku. W poniedziałek jego przewaga nad drugim w rankingu Murrayem stopnieje do 2415 punktów.

29-letni Brytyjczyk nie ukrywa, że będzie miał wielką szansę wyprzedzić Djokovicia w klasyfikacji ATP. Serb, który w poniedziałek rozpocznie 120. kolejny tydzień na czele światowej listy, broni w tym roku jeszcze tytułów w Paryżu oraz londyńskich Finałach ATP World Tour. Do zdobycia w tych imprezach jest w sumie 2500 punktów. - Jestem przekonany, że mogę zostać liderem rankingu ATP. Ostatnie dwa miesiące to pokazały. Zamierzam dać z siebie wszystko, aby tego dokonać, ponieważ drugiej takiej szansy mogę już nie mieć - przyznał Murray.

Podobne zdanie ma pokonany przez niego w niedzielnym finale Shanghai Rolex Masters Bautista. - Andy robi wszystko, aby wyprzedzić Novaka. Jeśli będzie dalej tak grał i ciężko pracował, to naprawdę może myśleć o pozycji numer jeden na świecie.

ZOBACZ WIDEO Grzegorz Krychowiak wrócił do składu PSG. Mistrz Francji zwycięski - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (3)
avatar
Allez
16.10.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Cala Wlk Brytania tym zyje. Tak dlugo czekali na te niewiarygodna szanse.
Tak dlugo czekal Murray. Przez cala swoja kariere, od 2008, gdy swoim fantastycznym wystepem w US Open rozbudzil wielk
Czytaj całość
Pi-lotka
16.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Drugiej szansy może nie być bo Novak strzeli focha i skończy karierę ;)