Czwartkowy ćwierćfinał challengera w Casablance z Gianlucą Magerem (ATP 321) Kamil Majchrzak rozpoczął od mocnego uderzenia i już w gemie otwarcia wywalczył przełamanie. Szybko uzyskanej przewagi nie roztrwonił i wygrał inauguracyjną odsłonę 6:4.
Druga partia zaczęła się tak, jak premierowa - od breaka dla Polaka. Majchrzak grał regularnie, dobrze serwował i dominował w wymianach z głębi kortu. Mager, który przed miesiącem w challengerze w Genui przegrał z Jerzym Janowiczem, frustrował się. Po zakończeniu jednej z akcji ze złością rzucił rakietą w trybuny. Ale zdołał wrócić do gry w drugim secie i ze stanu 2:4 wyszedł na 5:4.
Jednak końcówka meczu należała do Majchrzaka. Piotrkowianin zdobył trzy końcowe gemy i tym samym zwieńczył drugą odsłonę, jak i cały pojedynek.
W ciągu 80 minut gry Majchrzak posłał jednego asa, popełnił dwa podwójne błędy serwisowe, po trafionym pierwszym podaniu wygrał 86 proc. rozegranych akcji, jeden raz został przełamany, wykorzystał trzy z siedmiu break pointów i łącznie zdobył 69 punktów, o dziewięć więcej od rywala.
ZOBACZ WIDEO Łukasz Teodorczyk: zasłużyłem na swoją szansę w reprezentacji Polski
Wygrywając w czwartek, Majchrzak awansował do 1/2 finału i znów udowodnił, że znakomicie odnajduje się w turniejach rozgrywanych na kortach ziemnych w Maroku. Trzy z czterech półfinałów w challengerach uzyskał właśnie na marokańskiej mączce (dwa pozostałe w Mohammedii w ubiegłym i w obecnym sezonie).
W walce o finał imprezy Morocco Tennis Tour Casablanca Polak zagra ze Stefanosem Tsitsipasem (ATP 241), z którym przegrał w 1/2 finału ubiegłotygodniowych zmagań w Mohammedii. Grek pokonał w czwartek 2:6, 7:5, 7:5 rozstawionego z numerem siódmym Serba Laslo Djere (ATP 171), choć w trzecim secie przegrywał już 3:5.
Morocco Tennis Tour Casablanca, Casablanca (Maroko)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 42,5 tys. euro
czwartek, 13 października
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Kamil Majchrzak (Polska) - Gianluca Mager (Włochy, Q) 6:4, 7:5