ATP Metz: Lucas Pouille kontynuuje turniejową tradycję. Premierowy tytuł Francuza

PAP/EPA / ANDREW GOMBERT
PAP/EPA / ANDREW GOMBERT

Lucas Pouille sięgnął w niedzielę po pierwsze trofeum w głównym cyklu. W finale halowego turnieju ATP World Tour 250 na kortach twardych w Metz oznaczony trzecim numerem Francuz pokonał najwyżej rozstawionego Austriaka Dominika Thiema 7:6(5), 6:2.

W 2015 roku Lucas Pouille pokonał Dominika Thiema 6:4, 6:4 w I rundzie zawodów ATP World Tour Masters 1000 na kortach ziemnych w Monte Carlo. W niedzielę zrobił to po raz drugi, tym razem na twardej nawierzchni w Metz. Austriak celował w piąte mistrzostwo w obecnym sezonie i zarazem siódme w karierze, lecz znów musiał uznać wyższość Francuza.

Początek niedzielnego finału w wykonaniu zawodników był doskonały. Obaj pewnie trzymali serwis i dopiero w 10. gemie pojawiły się w tym elemencie problemy u Austriaka. Pouille zaskoczył go świetnym zagraniem z forhendu po krosie, ale Thiem nie zraził się i obronił trzy setbole, to posyłając kapitalny bekhend po linii, to wieńcząc dwie akcje wolejami. Po chwili jedynego w meczu break pointa musiał bronić zawodnik gospodarzy i wywiązał się z tego znakomicie.

Losy pierwszej partii rozstrzygnął tie break. Kiedy Thiem wyszedł na prowadzenie 5-2, hala nieco zamarła. Nerwowy Pouille miał wówczas sporo szczęścia, że wygrał dziewiąty punkt tej części meczu, kiedy piłka po jego forhendzie przetoczyła się po taśmie na stronę rywala. Austriak zupełnie stracił rytm. Zgubiły go własne błędy, których w niedzielne popołudnie popełnił zdecydowanie za dużo. Gdy Francuz uzyskał setbola po podwójnym błędzie serwisowym 10. rakiety świata, natychmiast wykorzystał szansę, posyłając doskonałe pierwsze podanie.

Wydarzenia z partii otwarcia nie pozostały bez wpływu na grę Thiema w drugim secie. Już w gemie otwarcia 23-latek z Wiener Neustadt stracił serwis i do końca nie mógł się pozbierać. Przy stanie 2:4 jeszcze raz dał się przełamać, a po zmianie stron Pouille zakończył cały pojedynek 10. w meczu asem. Po 78 minutach Francuz triumfował 7:6(5), 6:2. Jego radość po meczbolu była ogromna. Największe podziękowania złożył trenerowi Emmanuelowi Planque'owi, którego serdecznie wyściskał.

Statystyki meczu Dominika Thiema z Lucasem Pouille'em
Statystyki meczu Dominika Thiema z Lucasem Pouille'em

Od 2009 roku tylko raz zdarzyło się, aby Francuz nie wygrał imprezy Moselle Open. Miało to miejsce dwa lata temu, kiedy mistrzem został Belg David Goffin. W niedzielę Pouille wyrzucił z pamięci niepowodzenie z Bukaresztu, gdzie tytułu pozbawił go Fernando Verdasco. Mieszkający w Dubaju 22-latek wywalczył pierwsze trofeum w głównym cyklu i zainkasował 250 punktów do rankingu ATP. Pozwoli mu to w poniedziałek awansować na najwyższą w karierze 16. pozycję. Pokonany przez niego Thiem dalej będzie dziesiąty, z ogromną szansą na występ w Finałach ATP World Tour.

W rozegranym wcześniej finale debla spotkały się pary, które starały się o tytuł w lipcowym turnieju w Gstaad. Na szwajcarskiej mączce zwyciężyli Julio Peralta i Horacio Zeballos. I tak też było w niedzielę w Metz. Chilijczyk i Argentyńczyk wywalczyli trzecie wspólne mistrzostwo w tegorocznym głównym cyklu po tym, jak pokonali oznaczoną trzecim numerem chorwacko-nowozelandzką parę Mate Pavić i Michael Venus 6:3, 7:6(4). Peralta legitymuje się teraz w finałach perfekcyjnym bilansem 3-0, natomiast aktualny bilans Zeballosa wynosi 6-3.

Moselle Open, Metz (Francja)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 463,5 tys. euro
niedziela, 25 września

finał gry pojedynczej:

Lucas Pouille (Francja, 3) - Dominic Thiem (Austria, 1) 7:6(5), 6:2

finał gry podwójnej:

Julio Peralta (Chile) / Horacio Zeballos (Argentyna) - Mate Pavić (Chorwacja, 3) / Michael Venus (Nowa Zelandia, 3) 6:3, 7:6(4)

ZOBACZ WIDEO: Pełnosprawni: Rio 2016 - czas wspomnień (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Komentarze (2)
avatar
soritis
25.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jestem pod wrażeniem gry Francuza i postępu jakiego dokonał.Podoba mi się jego gra przy siatce,którą ma bardzo dobrze opanowanąJeśli będą omijały go kontuzje, to myślę, ze z jego pokolenia ma n Czytaj całość
avatar
marzami
25.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dominiku....smuteczek:(