W tym tygodniu Francesca Schiavone powinna szlifować formę przed igrzyskami olimpijskimi w Rio de Janeiro, jednak Włoszka zrezygnowała ze swojego miejsca w kadrze. 36-latka z Mediolanu woli w tym czasie szukać punktów, które pozwolą jej powrócić do pierwszej "100" rankingu WTA.
W środę mistrzyni Rolanda Garrosa 2010 poradziła sobie z Jia-Jing Lu, jednak potrzebowała do tego aż trzech setów. W końcówce pierwszej partii niespodziewanie reprezentantka gospodarzy przełamała podanie Schiavone, a po zażartej walce w swoim gemie serwisowym objęła prowadzenie.
Chinka rzuciła chyba na te gemy ostatki swoich sił, bowiem w kolejnych dwóch odsłonach stanowiła już tylko tło dla znacznie bardziej doświadczonej i utytułowanej rywalki. W ćwierćfinale Włoszkę czeka pojedynek z Risą Ozaki, która w niewiele ponad godzinę wyeliminowała Nichę Lertpitaksinchai, tracąc przy tym zaledwie trzy gemy.
Na dokończenie swojego meczu I rundy doczekała się Kurumi Nara. Rozstawiona z "dwójką" Japonka pokonała korzystającą z tzw. "zamrożonego rankingu" Terezę Mrdezę i w następnym pojedynku zmierzy się z Kai-Chen Chang.
ZOBACZ WIDEO Witold Bańka: Nasze apetyty dawno nie były tak duże (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Z turniejem pożegnała się już pogromczyni Urszuli Radwańskiej, Miyu Kato. 21-latka z Kioto przegrała w dwóch setach z Kai-Lin Zhang. To uzupełniło skład drugiej pary ćwierćfinałowej, w której na Chinkę czekała już rozstawiona z "szóstką" Vania King.
Jiangxi Open, Nanchang (Chiny)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
środa, 3 sierpnia
II runda gry pojedynczej:
Francesca Schiavone (Włochy, 3) - Jia-Jing Lu (Chiny, WC) 4:6, 6:2, 6:1
Kai-Lin Zhang (Chiny, 5) - Miyu Kato (Japonia) 6:4, 7:5
Vania King (USA, 6) - Ying Zhang (Chiny, Q) 6:4, 6:2
Risa Ozaki (Japonia, 7) - Nicha Lertpitaksinchai (Tajlandia, Q) 6:0, 6:3
I runda gry pojedynczej:
Kurumi Nara (Japonia, 2) - Tereza Mrdeza (Chorwacja) 6:3, 7:5