Kamil Majchrzak dość szybko zakończył swoją przygodę z singlowymi zmaganiami w Pradze, bowiem już w I rundzie turnieju głównego przegrał z Henri Laaksonenem. Nasz reprezentant spróbował swoich sił również w deblu wespół z Mateuszem Kowalczykiem. W meczu otwarcia Polacy spotkali się z posiadającymi dziką kartę Romanem Jebavym i Dominikiem Sucem.
Kowalczyk i Majchrzak mieli małe problemy na początku premierowej odsłony, bowiem szybko stracili podanie i pozwolili rywalom odskoczyć najpierw na 3:1, a nieco później na 4:2. Nasi reprezentanci odrobili jednak straty w ósmym gemie i zrównali się z Czechami na 4:4. Polska para wygrała w sumie cztery gemy z rzędu i triumfowała w pierwszym secie 6:4.
O losach drugiej partii zadecydowało tylko jedno przełamanie, które Majchrzak i Kowalczyk uzyskali w ósmym gemie. Po godzinie i pięciu minutach rywalizacji polska para awansowała do ćwierćfinału. Na tym etapie spotkają się albo z najwyżej rozstawionymi w turnieju Lukasem Dlouhym i Julianem Knowle'em, albo ze Zdenkiem Kolarem i Robinem Stankiem.
Kowalczyk zajmuje obecnie 108. miejsce w zestawieniu deblistów, natomiast Majchrzak 266.
Svijany Open, Liberec (Czechy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 42,5 tys. euro
wtorek, 2 sierpnia
I runda gry pojedynczej:
Mateusz Kowalczyk (Polska) / Kamil Majchrzak (Polska) - Roman Jebavy (Czechy, WC) / Dominic Suc (Czechy, WC) 6:4, 6:3.
ZOBACZ WIDEO Trasa tylko dla orłów. Kto przetrwa w dżungli? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}