Wimbledon: Tsonga - Isner 19:17 w piątym secie, Kyrgios rywalem Murraya

Jo-Wilfried Tsonga odrobił stratę 0-2 w setach i pokonał Johna Isnera w III rundzie Wimbledonu, decydującą partię wygrywając 19:17. Nick Kyrgios okazał się lepszy od Feliciano Lopeza i o ćwierćfinał powalczy z Andym Murrayem.

To był najdłuższy i najbardziej emocjonujący mecz Wimbledonu 2016. W IV rundzie Jo-Wilfried Tsonga i John Isner walczyli ze sobą przez cztery godziny i 24 minuty, rozpoczynając w sobotę, a kończąc w niedzielę. W tym meczu, w którym o zwycięstwie decydowały detale, lepszy okazał się Francuz, wygrywając 6:7(3), 3:6, 7:6(5), 6:2, 19:17.

Francuz i Amerykanin rywalizację w niedzielę rozpoczęli od czwartego seta, w którym Tsonga błyskawicznie wyszedł na prowadzenie 4:0, by wygrać 6:2. O losach meczu musiała więc decydować piąta partia. W rozstrzygającej odsłonie obaj fantastycznie spisywali się przy własnym podaniu. W 32. gemie Isner wywalczył piłkę meczową, lecz Tsonga obronił się kończącym forhendem. Przy stanie 17:17 swoją szansę wywalczył Francuz i ją wykorzystał, gdyż Amerykanin posłał forhend w aut. Dzięki temu tenisista z Le Mans wyszedł na prowadzenie 19:18 i po chwili zakończył cały pojedynek przy własnym serwisie, w ostatnim punkcie popisując się wygrywającym wolejem.

Składający się z 36 gemów piąty set tego spotkania to trzeci najdłuższy decydujący set w dziejach Wimbledonu. Dłuższe były tyko piąte partie pojedynków Isnera z Nicolasem Mahutem w 2010 roku (138 gemów) i Marka Philippoussisa z Sjengiem Schalkenem w 2000 roku (38 gemów).

Tsonga, dla którego to czwarty w karierze wygrany mecz, w którym odrobił stratę 0-2 w setach, wyrównał należący do Jeana Borotry rekord zwycięskich spotkań francuskich tenisistów w turniejach wielkoszlemowych. O pobicie tego osiągnięcia i 104. wygraną w Wielkim Szlemie 31-latek z Le Mans powalczy w poniedziałek ze swoim rodakiem, Richardem Gasqueteem, który w III rundzie wyeliminował Alberta Ramosa.

ZOBACZ WIDEO Soft tenis, czyli Polak też potrafi (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Niedziela była znakomitym dniem dla Francuzów, bo prócz Tsongi i Gasqueta zwycięstwo odniósł również Lucas Pouille. 22-latek wygrał 6:7(4), 7:6(6), 7:5, 6:1 z Juanem Martinem del Potro i dzięki temu po raz pierwszy od 1929 roku w 1/8 finału Wimbledonu znalazło się czterech reprezentantów Francji (w sobotę awans do tej fazy zapewnił sobie także Nicolas Mahut). Rywalem Pouille'a w konfrontacji o ćwierćfinał będzie Bernard Tomic.

W trzecim w karierze występie w głównej drabince Wimbledonu Nick Kyrgios po raz trzeci awansował do IV rundy. W spotkaniu 1/16 finału Australijczyk w czterech setach okazał się lepszy od Feliciano Lopeza. W walce o 1/4 finału przeciwnikiem rozstawionego z numerem 15. Kyrgiosa będzie Andy Murray, z którym ma bilans 0-4. - Andy to świetny facet. Cieszę się, że znów się spotkamy. Nie ma lepszego miejsca na pojedynek z nim niż kort centralny Wimbledonu - powiedział gracz z Canberry.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu mężczyzn 10,856 mln funtów
niedziela, 3 lipca

III runda gry pojedynczej:

Richard Gasquet (Francja, 7) - Albert Ramos (Hiszpania) 2:6, 7:6(5), 6:2, 6:3
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 12) - John Isner (USA, 18) 6:7(3), 3:6, 7:6(5), 6:2, 19:17
Nick Kyrgios (Australia, 15) - Feliciano Lopez (Hiszpania, 22) 6:3, 6:7(2), 6:3 6:4
Lucas Pouille (Francja, 32) - Juan Martin del Potro (Argentyna) 6:7(4), 7:6(6), 7:5, 6:1

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Źródło artykułu: