Wielu kibiców przyszło podziwiać mecz swojej ulubienicy - Lindsay Davenport. Amerykanka nie rozczarowała fanów i wygrała z kwalifikantką z Niemiec, Sabine Lisicki, 7:5, 6:3. Tym samym 31-letnia Davenport zrewanżowała się 18-letniej Niemce za wcześniejszą porażkę w Fed Cup. Ofensywną postawę Amerykanki potwierdza 7 szans na przełamanie rywalki oraz 10 asów serwisowych. W drugiej rundzie przyjdzie jej zmierzyć się z Rosjanką Jewgienją Rodiną.
Swe pojedynki wygrały także numer pięć i siedem imprezy, czyli odpowiednio Olga Goworcowa oraz Sofia Arvidsson. Białorusinka Goworcowa nie miała problemów z Masoną Washington, sklasyfikowaną dopiero na 821. miejscu w rankingu WTA i pewnie zwyciężyła 6:4, 6:2. Mecz Szwedki Arvidsson z Francuzką Severine Bremond nie był już tak jednostronny. Sytuacja w meczu zmieniała się kilkakrotnie, tenisistki popełniały masę błędów. Ostatecznie mniej popełniła ich Arvidsson i wygrała (3)7:6, 5:7, 6:1.
We wtorek na kort wyjdzie turniejowa jedynka, Venus Williams. Amerykanka zmierzy się z mało znaną Petrą Kvitovą z Czech.
Wyniki meczów pierwszej rundy:
Jewginia Rodina (Rosja) - Anastazja Jakimowa (Białoruś) 7:5, 6:4
Michelle Larcher de Brito (Portugalia, WC) - Stephanie Cohen-Aloro (Francja) 7:5, 1:0(krecz)
Sofia Arvidsson (Szwecja, 7) - Severine Bremond (Francja) (3)7:6, 5:7, 6:1
Renata Woracowa (Czechy) - Maret Ani (Estonia) 6:3, 6:7(5), (3)7:6
Melina Czink (Węgry) - Olga Pouczkowa (Rosja) 6:3, 3:6, 6:4
Olga Goworcowa (Białoruś, 5) - Masona Washington (USA) 6:4, 6:2
Julia Goerges (Niemcy, WC) - Lilia Osterloh (USA) (3)7:6, (3)7:6
Lindsay Davenport (USA, 4) - Sabine Lisicki (Niemcy, Q) 7:5, 6:3
Alla Kudriawtsewa (Rosja) - Brenda Schultz-Mccarthy (Holandia, Q) 6:3, 5:7, 6:2
Amber Liu (USA, WC) - Juliana Fedak (Ukraina) 6:4, 6:3
Stephanie Dubois (Kanada) - Vania King (USA) 6:2, 2:6, 6:1