Po trzech tygodniach spędzonych w Azji Michał Przysiężny wrócił do Europy. Polak zdecydował się na start w kwalifikacjach turnieju rangi ATP Challenger Tour w niemieckim Heilbronn. Dla głogowianina był to pierwszy występ na ceglanej mączce od maja zeszłego roku i eliminacji wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Z kolei na nawierzchni ziemnej pod dachem (bo impreza w Heilbronn jest rozgrywana w hali) po raz ostatni zagrał 15 września 2013 roku z Nickiem Kyrgiosem w ramach pojedynku reprezentacji Polski z Australią w barażu o awans Grupy Światowej Pucharu Davisa.
W I rundzie trzystopniowych kwalifikacji do głównej drabinki turnieju Neckar Cup Przysiężny trafił na tenisistę gospodarzy, 757. gracza świata, 20-letniego Dominika Boehlera. I choć Polak jest notowany o 395 miejsc wyżej w światowym rankingu od Niemca, sobotni mecz zakończył gładką porażką 2:6, 2:6.
Przysiężny w ciągu godziny gry nie zaserwował asa, nie wywalczył przełamania, czterokrotnie oddał podanie i łącznie zdobył 39 punktów, aż o 21 mniej od przeciwnika.
Boehler, który wygrał pierwszy w karierze mecz w kwalifikacjach turnieju rangi ATP Challenger Tour, w kolejnej rundzie zagra z Henrim Laaksonenem. Rozstawiony z numerem drugim Szwajcar pokonał w sobotę 6:3, 6:1 Matthiasa Bachingera.
Neckar Cup, Heilbronn (Niemcy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 64 tys. euro
sobota, 7 maja
I runda eliminacji gry pojedynczej:
Dominik Boehler (Niemcy, WC) - Michał Przysiężny (Polska) 6:2, 6:2
ZOBACZ WIDEO Angelique Kerber przywiozła puchar z Australian Open do Puszczykowa (źródło TVP)
{"id":"","title":""}