Trzy przełamania nie wystarczyły Pauli Kani i Marii Irigoyen do osiągnięcia korzystnego rezultatu w starciu z doświadczonymi deblistkami. Obie pary wypracowały po osiem break pointów, ale o trzy więcej wykorzystały Anna-Lena Grönefeld i Kveta Peschke.
Po 73 minutach Niemka i Czeszka triumfowały pewnie 6:4, 6:2. W partii otwarcia faworyzowane tenisistki szybko odskoczyły na trzygemowe prowadzenie. Z kolei w drugiej odsłonie wygrały od stanu 0:2 sześć gemów z rzędu.
O miejsce w finale gry podwójnej halowego turnieju Porsche Tennis Grand Prix Grönefeld i Peschke powalczą w sobotę z francuską parą Caroline Garcia i Kristina Mladenović. Rozstawiony z "dwójką" debel awansował do półfinału bez konieczności wyjścia na kort, ponieważ wycofała się Andrea Petković i partnerująca jej Anna-Lena Friedsam.
Kania i Irigoyen za występ w Stuttgarcie otrzymają po 100 punktów do rankingu deblowego oraz czek na sumę 4855 euro do podziału. Sosnowiczanka uda się teraz do Pragi, gdzie czeka ją start w trzystopniowych eliminacjach singla. Jej pierwszą przeciwniczką będzie już w sobotę Amerykanka Vania King.
Porsche Tennis Grand Prix, Stuttgart (Niemcy)
WTA Premier, kort ziemny w hali, pula nagród 759 tys. dolarów
piątek, 22 kwietnia
ćwierćfinał gry podwójnej:
Anna-Lena Grönefeld (Niemcy) / Kveta Peschke (Czechy) - Paula Kania (Polska) / Maria Irigoyen (Argentyna) 6:4, 6:2