Pauline Parmentier to sprawczyni jednej z największych niespodzianek pierwszych dni Katowice Open 2016. W środę 30-latka z Cucq wyeliminowała z dalszej rywalizacji broniącą tytułu Annę Schmiedlovą. Udało jej się jednak potwierdzić dobrą dyspozycję i awansować do ćwierćfinału po wygranej nad Naomi Broady, ale z potężnie serwującą Brytyjką poszło jej już trudniej.
Pierwszy set rozstrzygnęło zaledwie jedno przełamanie, kiedy w piątym gemie Broady nie wykorzystała szans na remis 3:3, a dopiero za czwartą okazją Francuzka wyszła na prowadzenie. Niebezpiecznie zrobiło się przy prowadzeniu Parmentier 4:3, ale udało się jej odeprzeć obydwa breakpointy dla 26-latki ze Stockport i po chwili mogła zapisać zwycięstwo w pierwszej partii po swojej stronie.
Podłamana Brytyjka łatwo oddała serwis na otwarcie drugiej odsłony, a 113. rakieta świata wciąż starała się za wszelką cenę omijać bekhend swojej przeciwniczki. Podobnie jak w I secie, to w piątym gemie obserwowaliśmy słabszy moment dla serwującej. Tym razem to Parmentier po długiej walce oddała podanie, a na z ust stołkowej znów wybrzmiał wynik remisowy. W kolejnych gemach to paradoksalnie mocne serwisy posyłane z obydwu stron decydowały o przebiegu wymian. Trwało tak do stanu 5:5, kiedy Broady nie wytrzymała presji i po czterech prostych błędach otworzyła szansę przed przeciwniczką. Parmentier nie mogła opuścić takiej okazji i pewnie zakończyła półtoragodzinne spotkanie.
W ćwierćfinale rywalką Francuzki będzie lepsza z pojedynku pomiędzy Stefanie Vögele a Magdą Linette. Stawką tego meczu, oprócz miejsca w czołowej "4" turnieju, może być też miejsce w głównej drabince Rolanda Garrosa.
Katowice Open, Katowice (Polska)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 250 tys. dolarów
czwartek, 7 kwietnia
II runda gry pojedynczej:
Pauline Parmentier (Francja) - Naomi Broady (Wielka Brytania) 6:4, 7:5