To był kolejny niesamowity mecz w wykonaniu Taylora Fritza. W pierwszym secie Amerykanin wyglądał, jakby dopiero co wstał z łóżka i Ricardas Berankis szybko dwukrotnie przełamał jego serwis. 18-latek z Rancho Santa Fe miał prawo być zmęczony po piątkowych bojach w singlu i w deblu, ale znalazł w sobie dodatkowe pokłady energii, aby wyeliminować Litwina, który chciał powtórzyć finał osiągnięty w 2012 roku w Los Angeles.
Berankis nie zagra jednak w finale Memphis Open. Urodzony w Wilnie 25-latek dobrze prezentował się na returnie, ale z czasem popełniał coraz więcej błędów w wymianach. W drugim secie kosztowało go to stratę podania w ósmym gemie. W trzeciej partii Litwin powrócił ze stanu 2:4, ale Fritz zdobył breaka na 5:4. Po zmianie stron Berankis obronił cztery meczbole, zanim po 100 minutach przegrał ostatecznie 6:2, 3:6, 4:6.
- Być tutaj i myśleć o tym, że wystąpi się w finale, jest prawdziwym szaleństwem. Jestem podekscytowany, że osiągnąłem taki poziom. Mam niesamowite wsparcie i czuję się w Memphis naprawdę kochany. To najlepsze uczucie na świecie, dlatego jestem bardzo wdzięczny publiczności za doping - wyznał po meczu Fritz, który w swoim trzecim turnieju głównego cyklu zameldował się w premierowym finale.
W niedzielę jednak poprzeczka pójdzie już znacznie wyżej, ponieważ przeciwnikiem Amerykanina będzie broniący tytułu Kei Nishikori. Japończyk miał problemy z pokonaniem Sama Querreya, ale zdołał odnieść 16. z rzędu zwycięstwo w Memphis Open. W ciągu 102 minut reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni wykorzystał trzy z 11 break pointów i zwyciężył mieszkającego w Las Vegas zawodnika 3:6, 6:3, 6:3.
- Sporo razem trenowaliśmy w Kalifornii, ale nigdy nie rozegraliśmy ze sobą meczu. Wiem jednak, że on dysponuje znakomitym serwisem i po części przypomina Sama Querreya. Ma mocny forhend, bekhend i podanie. Widać wyraźnie, że gra tutaj wspaniale, dlatego będę musiał mieć przygotowaną na niedzielę dobrą taktykę - ocenił umiejętności Fritza 26-letni Nishikori, który wystąpi w 16. finale zawodów głównego cyklu i powalczy o 11. trofeum. Japończyk będzie chciał powtórzyć wyczyn Jimmy'ego Connorsa, który również wygrywał w Memphis.
Memphis Open, Memphis (USA)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 618 tys. dolarów
sobota, 13 lutego
półfinał gry pojedynczej:
Kei Nishikori (Japonia, 1) - Sam Querrey (USA, 4) 3:6, 6:3, 6:3
Taylor Fritz (USA, WC) - Ricardas Berankis (Litwa) 2:6, 6:3, 6:4