Australian Open: Milos Raonić znalazł sposób na Stana Wawrinkę, pierwszy raz Gaela Monfilsa

Milos Raonić do końca zachował zimną krew i po pięciosetowym pojedynku pokonał Stana Wawrinkę w IV rundzie Australian Open 2016. Kanadyjczyk w środowym ćwierćfinale zmierzy się z Gaelem Monfilsem, który wyeliminował Andrieja Kuzniecowa.

Milos Raonić czterokrotnie mierzył się wcześniej ze Stanem Wawrinką na zawodowych kortach i zdobył w tych starciach tylko seta (w 2012 roku w Cincinnati). W poniedziałek Kanadyjczyk przystąpił więc do meczu z utytułowanym Szwajcarem odpowiednio umotywowany, a w jego boksie nad wszystkim czuwał nowy trener, Carlos Moya.

Początkowo wszystko układało się po myśli Raonicia, który wygrał premierową i drugą odsłonę dzięki różnicy przełamania. W trzecim secie reprezentant Kraju Klonowego Liścia pewnie trzymał podanie, lecz kiedy zanosiło się na tie breaka, dał się zaskoczyć i tenisista z Lozanny zwyciężył w tej części spotkania.

Kanadyjczyk grał agresywnie, sporo biegał do siatki, ale jego wypady kończyły się różnym skutkiem (w 54 z 83 przypadków punkt zdobywał Raonić). Wawrinka cierpliwie wyczekiwał swoich szans, a te nadarzyły się błyskawicznie. Szwajcar uzyskał przełamanie i po czterech setach na tablicy wyników był remis.

Przystępując do decydującej odsłony, przewagę miał Raonić, który podawał jako pierwszy. Kanadyjczyk znów czarował serwisem i forhendem, a do tego często meldował się przy siatce. Presja na Wawrince pojawiła się w szóstym gemie, kiedy jego przeciwnik ruszył do przodu, a Helwet posłał forhend po linii w aut. Przełamanie jeszcze bardziej umotywowało Raonicia, który posłał w sumie 24 asy i po pasjonującym boju triumfował 6:4, 6:3, 5:7, 4:6, 6:3.

W środę na drodze Raonicia do premierowego półfinału w Australian Open stanie Gael Monfils. Francuz wykorzystał wielką szansę i pokonał Andrieja Kuzniecowa 7:5, 3:6, 6:3, 7:6(4). W trakcie ich meczu doszło do wielu ciekawych wymian, a Rosjanin potrafił zaskoczyć rywala bekhendem po linii. Zwycięstwa i premierowego ćwierćfinału w Wielkim Szlemie mu to jednak nie przyniosło. Zamiast niego cieszył się Monfils, który w finałowej "ósemce" zawodów w Melbourne wystąpi pierwszy raz w karierze.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród w singlu mężczyzn 15 mln dolarów australijskich
poniedziałek, 25 stycznia

IV runda gry pojedynczej:

Milos Raonić (Kanada, 13) - Stan Wawrinka (Szwajcaria, 4) 6:4, 6:3, 5:7, 4:6, 6:3
Gael Monfils (Francja, 23) - Andriej Kuzniecow (Rosja) 7:5, 3:6, 6:3, 7:6(4)

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (20)
avatar
Sułtan WTA
25.01.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Po tym meczu mam czarne wizje przedstawiające Milosa na czele rankingu za kilka lat, mam nadzieję że się nie sprawdzą. Stan miał argumenty żeby odwrócić ten mecz i nawet wierzyłem że to zrobi.S Czytaj całość
avatar
Aleksandar
25.01.2016
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Raonic w dobrej formie. Widać ,że jest w wysokiej i ustabilizowanej dyspozycji.
W meczu Murray- Ferrer myślę ,że Hiszpan ma spore szanse na zwycięstwo ponieważ nie stracił dużo sił i potrafi g
Czytaj całość
avatar
Mariusz Mielczarek
25.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Bardzo cieszy ten wynik. Bravo Rao! Oczywiście, życzę serbskiemu Maestro, aby pokonał jutro Kei. Nole miał bardzo trudną drabinkę. Stracił bardzo dużo sił. Simon upokorzony po tych buńczucznyc Czytaj całość
Seb Glamour
25.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
No i tyle ze szwajcarskiego finału:) 
avatar
tenistom
25.01.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Stan bez serwisu. Milos dobry. Bardzo urozmaicił grę