W obecnym sezonie o tytuł WTA w Japonii tenisistki mogą walczyć dwukrotnie w Tokio. Jednak można już zapomnieć o finale reprezentantek gospodarzy. Trzy z nich przegrało swoje mecze II rundy singla, a w grze pozostała tylko Kurumi Nara.
Kimiko Date-Krumm dzielnie walczyła z turniejową "siódemką", ale nie udało jej się pokonać Ajli Tomljanović, która z pewnością ma ochotę wygrać pierwszy tytuł w karierze. Najlepsza Japonka w historii tenisa rozpoczęła znakomicie, od 3:0. W piątym gemie nastąpiło przełamanie powrotne. Panie później spokojnie wygrywały swoje gemy serwisowe, a w tie breaku nieznacznie lepsza okazała się Chorwatka, triumfowała 7-5. Krumm opadła z sił, w drugiej partii przegrywała 0:4. Próbowała jeszcze podźwignąć się i odrobić straty, ale było już za późno. Tomljanović po siedmiu kwadransach odniosła kolejny w sezonie ćwierćfinał.
Znakomicie w zawodach radzą sobie dwie Amerykanki: Madison Brengle oraz Christina McHale. Rozstawione kolejno z numerem trzecim i szóstym odprawiły reprezentantki gospodarzy, Nao Hibino oraz Risę Ozaki. Zwycięstwo Brengle było bardzo przekonujące, straciła tylko trzy gemy, spędzając na korcie tylko 66 minut. W nagrodę powalczy o ćwierćfinał z Tomljanović. Jej koleżanka z reprezentacji musiała za to obronić cztery piłki setowe w drugim secie, żeby wygrać 6:1, 7:5.
Jedyną tenisistką rozstawioną, która nie awansowała do kolejnej rundy tego dnia była Johanna Larsson. Szwedka, oznaczona z numerem piątym, uległa Yaninie Wickmayer również w dwóch setach, 5:7, 3:6. Była to pierwsza konfrontacja tych tenisistek w głównym cyklu.
Japan Women's Open Tennis, Tokio (Japonia)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
środa, 16 września
II runda gry pojedynczej:
Madison Brengle (USA, 3) - Nao Hibino (Japonia, WC) 6:1, 6:2
Christina McHale (USA, 6) - Risa Ozaki (Japonia, Q) 6:1, 7:5
Ajla Tomljanović (Chorwacja, 7) - Kimiko Date-Krumm (Japonia, WC) 7:6(5), 6:3
Yanina Wickmayer (Belgia) - Johanna Larsson (Szwecja, 5) 7:5, 6:3