Roland Garros: Eugenie Bouchard i Jelena Janković nie podbiją paryskiej mączki!

Newspix / Sydney Low
Newspix / Sydney Low

Eugenie Bouchard i Jelena Janković odpadły w I rundzie Rolanda Garrosa. Kanadyjka przegrała z Kristiną Mladenović, a Serbka uległa Sesil Karatanczewej.

Kristina Mladenović (WTA 44) drugi rok z rzędu pokonała w Paryżu tenisistką z czołowej 10 rankingu. W ubiegłym sezonie wyeliminowała Na Li, ówczesną wiceliderkę rankingu, mistrzynię imprezy z 2011 roku. We wtorek Francuzka wygrała 6:4, 6:4 z Eugenie Bouchard (WTA 6). Dla Kanadyjki był to dziewiąty występ w wielkoszlemowym turnieju i po raz pierwszy odpadła w I rundzie. Była objawieniem ubiegłego sezonu. Grała w półfinale Australian Open i Rolanda Garrosa oraz w finale Wimbledonu. W styczniu tego roku w Melbourne dotarła do ćwierćfinału. W kolejnych miesiącach tylko w jednym turnieju udało się jej wygrać dwa mecze z rzędu (Indian Wells).
[ad=rectangle]
Wspaniały dropszot oraz kończący return dały Mladenović przełamanie w gemie otwarcia I seta. Bouchard natychmiast odrobiła stratę krosem forhendowym. W trzecim gemie Kanadyjka miała 40-0, ale podanie utrzymała po odparciu break pointa. W poważniejszych tarapatach znalazła się przy 2:2. Wróciła wówczas z 15-40, ostatni punkt zdobywając świetną kontrą bekhendową. W siódmym gemie Bouchard oddała podanie pakując forhend w siatkę. Przy 3:5 odparła setbola bekhendowym wolejem. Kolejne trzy piłki setowe, z rzędu, Mladenović miała w 10. gemie. Popełniła podwójny błąd, wyrzuciła forhend, a do równowagi doprowadziła Kanadyjka odwrotnym krosem forhendowym. Po chwili Bouchard wpakowała prosty return w siatkę oraz przestrzeliła forhend i set dobiegł końca.

#dziejesiewsporcie: Piłkarz sfaulował maskotkę

Źródło: sport.wp.pl

Trzy kapitalne forhendowe returny dały Mladenović trzy przełamania, na 1:0, 3:0 i 5:0 w II secie. W szóstym gemie Francuzka oddała podanie podwójnym błędem. Bouchard od 0-30 zdobyła cztery punkty i poprawiła wynik na 2:5. Po błędzie bekhendowym rywalki Kanadyjka uzyskała przełamanie w ósmym gemie. Reprezentantka gospodarzy w końcu opanowała nerwy i wygrywającym serwisem ustaliła wynik meczu na 6:4, 6:4.

Bouchard popełniła cztery podwójne błędy i nie miała ani jednego asa. Kanadyjka wykorzystała wszystkie szanse na przełamanie rywalki, jakie miała (trzy), ale sama pięć razy oddała własne podanie. Naliczono jej 19 kończących uderzeń i 24 niewymuszone błędy. Mladenović zdobyła 24 z 31 punktów przy swoim pierwszym serwisie. Francuzka zapisała na swoje konto 24 piłki wygrane bezpośrednio i 21 błędów własnych.

Dla Mladenović to czwarte zwycięstwo nad tenisistką z czołowej 10 rankingu. Trzy wcześniejsze również odniosła w Paryżu, dwa w hali Pierre'a de Coubertina (z Petrą Kvitovą w 2013 i Simoną Halep w 2014) i wspomniana wygrana z Na Li w I rundzie ubiegłorocznego Rolanda Garrosa.

Odpadła również Jelena Janković (WTA 25), trzykrotna półfinalistka paryskiej imprezy oraz była liderka rankingu. Grająca z kontuzją prawego uda Serbka poderwała się do walki, gdy przegrywała z Sesil Karatanczewą (WTA 106) 3:6, 1:5. Zdobyła trzy gemy z rzędu, odpierając po drodze piłkę meczową, ale wielkiego odrodzenia nie było. W 10. gemie odparła kolejnego meczbola, ale trzeciego Bułgarka już wykorzystała. Było to drugie spotkanie obu tenisistek. W 2005 roku w halowym turnieju w Moskwie Karatanczewa oddała Janković trzy gemy.

We wtorkowym spotkaniu Janković posłała 24 kończące uderzenia, ale też popełniła 45 niewymuszonych błędów. Karatanczewa miała 14 piłek wygranych bezpośrednio i 17 błędów własnych. Bułgarka to ćwierćfinalistka paryskiej lewy Wielkiego Szlema z 2005 roku. Janković także w styczniu z Australian Open odpadła w I rundzie. Serbka po raz drugi w karierze została wyeliminowana po pierwszym meczu z dwóch wielkoszlemowych turniejów w jednym sezonie (Roland Garros i Wimbledon 2004). Był to dla niej 47. start w imprezie tej rangi i w I rundzie przegrała po raz ósmy.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu kobiet 10,448 mln euro
wtorek, 26 maja

I runda gry pojedynczej
:

Kristina Mladenović (Francja) - Eugenie Bouchard (Kanada, 6) 6:4, 6:4
Sesil Karatanczewa (Bułgaria, Q) - Jelena Janković (Serbia, 25) 6:3, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (17)
avatar
Kilianowski
26.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aga... Teraz Gienka i Jelenka :/ dojdzie jeszcze Ivanowic zobaczymy ile utrzyma 
Direk
26.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krystynka jest niesamowicie zgrabna :) a mecz z Gienią rozegrała pokazowo. Podobnie a może jeszcze lepiej zagrała Madison Keys z Lepchenko. Keys chyba ma najlepszy i najszybszy forehand! Super Czytaj całość
avatar
Love Wimbledon
26.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Kiki!!!
Szkoda Jeleny... 
avatar
ALLEZ Charlie
26.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
" Zresztą nie jest pierwszą i ostatnią która gra z takim piętnem. ;)" - ...? 
avatar
RafaCaro
26.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jednak brak mobilizacji na szlema, jak forma jest to się nie odpada caly czas w 1R, wypadka z top 10, panno Bouchard. Trochę szkoda, ale grą taką to ...