Australian Open: Jerzy Janowicz wygrał pięciosetowy bój z Gaelem Monfilsem!

East News
East News

Jerzy Janowicz po raz trzeci z rzędu zagra w III rundzie wielkoszlemowego Australian Open. W czwartek polski tenisista pokonał w pięciu setach rozstawionego z numerem 17. Gaela Monfilsa!

Czwartkowy pojedynek był drugim starciem Jerzego Janowicza z Gaelem Monfilsem na zawodowych kortach. Przed rokiem obaj panowie zmierzyli się ze sobą w ćwierćfinale halowej imprezy ATP World Tour 250 w Metz i wówczas pewnie w dwóch setach zwyciężył reprezentant Trójkolorowych.
[ad=rectangle]
Na Hisense Arena można było się spodziewać o wiele bardziej zaciętego spotkania. W pierwszym secie obaj tenisiści grali bardzo uważnie przy własnym podaniu i niezwykle trudno było im wypracować choćby jednego break pointa. Jednak w dziewiątym gemie Monfils popełnił kilka prostych błędów, a 24-latek z Łodzi wykorzystał okazję i przełamał serwis rywala. Po zmianie stron Polak zwieńczył premierową odsłonę przy drugiej piłce setowej.

Janowicz był na fali, ale nie był w stanie przedłużyć wspaniałej passy na początku drugiej partii. Nasz reprezentant nie wykorzystał kilku dogodnych sytuacji przy serwisie Francuza, co zemściło się w czwartym gemie, kiedy łodzianin popełnił w nieodpowiednim momencie podwójny błąd. Sytuacja to podcięła skrzydła Polakowi i Monfils gładko wygrał już seta 6:1.

Kiedy w trzecim gemie trzeciej partii Janowicz gładko oddał własny serwis, mogło się wydawać, że będzie mu trudno powrócić do gry. 44. singlista globu odpowiedział jednak błyskawicznie, ze spokojem odebrał podanie Francuzowi i doprowadził do wyrównania. W dziewiątym gemie Polak znów stracił serwis, lecz podający po seta Monfils nie wykorzystał piłki setowej i zrobiło się po 5. Losy partii rozstrzygnęły się w tie breaku, w którym reprezentant Trójkolorowych przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść jeszcze przed zmianą stron.

Po porażce w tie breaku najważniejsze było to, że Janowicz nie załamał się, lecz podjął dalszą walkę. Na korzyść Polaka działał fakt, że Francuz miał już w nogach pięciosetowkę z I rundy. Do pierwszego przełamania w czwartym secie na korzyść łodzianina doszło w piątym gemie. Przy stanie 5:3 Polak uzyskał drugiego breaka i pewnie zwieńczył seta.

10 największych zwycięstw w karierze Jerzego Janowicza:

RokTurniejFazaPrzeciwnik (Ranking)Wynik
2012 Paryż III runda Andy Murray (ATP 3) 5:7, 7:6(4), 6:2
2014 Cincinnati II runda Grigor Dimitrow (ATP 8) 6:4, 3:6, 6:3
2013 Rzym II runda Jo-Wilfried Tsonga (ATP 8) 6:4, 7:6(5)
2012 Paryż ćwierćfinał Janko Tipsarević (ATP 9) 3:6, 6:1, 4:1 i krecz
2013 Rzym III runda Richard Gasquet (ATP 9) 3:6, 7:6(2), 6:4
2014 Rotterdam II runda Tommy Haas (ATP 12) 6:4, 6:4
2012 Paryż II runda Marin Čilić (ATP 15) 7:6(6), 6:2
2013 Wimbledon III runda Nicolás Almagro (ATP 16) 7:6(6), 6:3, 6:4
2013 Madryt I runda Sam Querrey (ATP 18) 6:3, 6:4
2015 Australian Open II runda Gaël Monfils (ATP 19) 6:4, 1:6, 6:7(3), 6:3, 6:3

*W 2012 roku Jerzy Janowicz pokonał w I rundzie turnieju w Paryżu klasyfikowanego na 19. miejscu w świecie Philippa Kohlschreibera 7:6(5), 6:4.

W decydującej o awansie do III rundy piątej partii obaj panowie mieli po kilka okazji na przełamanie. Janowicz mógł wyjść na prowadzenie już w drugim gemie, zaś Monfils nie wykorzystał trzech break pointów przy stanie po 2. Polak cierpliwie wyczekiwał swoich szans, a kiedy takie pojawiły się w ósmym gemie, to od razu przystąpił do ataku. Łodzianin popisał się świetnym bekhendem i przełamanie stało się faktem, a po chwili polski zawodnik pewnie zwieńczył pojedynek przy premierowym meczbolu.

Statystyki meczu Jerzego Janowicza z Gaëlem Monfilsem
Statystyki meczu Jerzego Janowicza z Gaëlem Monfilsem

Janowicz i Monfils spędzili w czwartek na korcie trzy godziny i siedem minut. Polak zanotował 14 asów, dziewięć podwójnych błędów, 70 winnerów i 53 błędy własne. Monfils z kolei miał 21 asów, cztery podwójne błędy, 54 kończące uderzenia i 26 pomyłek. W całym meczu Francuz wygrał o pięć punktów więcej od Polaka.

Sobotnim rywalem Janowicza w pojedynku o 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju w Melbourne będzie rozstawiony z numerem 12. Feliciano Lopez. Hiszpan obronił w czwartek piłkę meczową w starciu z Adrianem Mannarino, zanim Francuz skreczował z powodu problemów zdrowotnych przy stanie 6:4, 6:4, 6:7(3), 0:4.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 40 mln dolarów australijskich
czwartek, 22 stycznia

II runda gry pojedynczej mężczyzn:

Jerzy Janowicz (Polska) - Gaël Monfils (Francja, 17) 6:4, 1:6, 6:7(3), 6:3, 6:3

[b]Program i wyniki turnieju mężczyzn

[/b]

Komentarze (126)
avatar
Miśqu
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lopez jak najbardziej do pokonania. Ognia! 
avatar
wąż
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przed meczem nie wierzylem w JJ obastawialem zwyciestwo Gaela a tu taka niespodzianka.Jurek czesto traci cierpliwosc ,bylo troche glupich wejsc pod siatke bezsensu :)Francuz wysiadł kondycyjnie Czytaj całość
Ane Mone
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
http://www.tennishdhighlights.com/australian-open/2015-2/
tutaj można obejrzeć dzisiejszy mecz, trzeba trochę cierpliwości, bo wolno się ładuje, okazałe zasoby z meczami tenisa, miłego oglądani
Czytaj całość
avatar
-f-iolka
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No to 5-ty set JJ na Eurosporcie 2..... 
avatar
Sharapov
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje - nie lubie goscia ale mecz ogladalem i mu kibicowalem takze gratki