17-letnia Bencić rozpoczynała sezon 2014 jako tenisistka z pogranicza drugiej i trzeciej setki rankingu WTA. Jednak już w kwietniu, dzięki półfinałowi turnieju rangi WTA Premier w Charleston, awansowała do Top 100 światowej klasyfikacji. Z każdym kolejnym tygodniem Szwajcarka pięła się coraz wyżej w tenisowej hierarchii. We wrześniu w US Open awansowała do 1/4 finału pokonując m.in. Jelenę Janković i Andżelikę Kerber. Ostatnią zawodniczką, która w tak młodym wieku zagrała w wielkoszlemowym ćwierćfinale, była w 1997 roku Martina Hingis. Na zakończenie tegorocznej kampanii Bencić wywalczyła pierwszy w karierze finał w głównym cyklu, w imprezie w Tiencinie, gdzie przegrała mecz o tytuł z Alison Riske.
[ad=rectangle]
Znakomite wyniki nastolatki z Flawil nie przeszły bez echa w świecie tenisa. Bencić została doceniona i zdobyła nagrodę dla najlepszej tenisistki młodego pokolenia w rozgrywkach WTA, w głosowaniu kibiców wyprzedzając Zarinę Dijas.
Tym samym Szwajcarka dołączyła do wielkich sław. W przeszłości tę nagrodę wygrywały m.in. Tracy Austin, Arantxa Sanchez Vicario, Jennifer Capriati, Martina Hingis, siostry Venus i Serena Williams, Kim Clijsters, Maria Szarapowa czy Karolina Woźniacka.
- To dla mnie wielki zaszczy i przywilej. To był dla mnie trudny rok, który dał mi wiele satysfakcji. Przez całe życie oglądam najlepsze tenisistki na świecie i rywalizowanie z nimi jest dla mnie spełnieniem marzeń. Dziękuję kibicom za oddane głosy. Mam nadzieję, że w 2015 roku również zrobię postęp, tak jak w tym sezonie - powiedziała 32. rakieta świata.
Czy w sezonie 2015 Belinda Bencić awansuje do Top 20 rankingu WTA? 
