Simona Halep, od poniedziałku nowa wiceliderka rankingu (skorzystała na tym, że z powodu kontuzji nie gra Na Li), na korcie pojawiła się po raz pierwszy od połowy lipca, gdy zdobyła tytuł w Bukareszcie. Na otwarcie turnieju w Cincinnati, w którym rok temu doszła do ćwierćfinału, pokonała 6:4, 6:2 Kirsten Flipkens (WTA 54). Przytrafił się jej mały dołek, do zamknięcia I partii, w której prowadziła 5:1, potrzebowała siedmiu setboli. Rumunka podwyższyła na 3-0 bilans meczów z Belgijką w głównym cyklu. W sumie było to ich czwarte spotkanie - pierwsze miało miejsce w 2010 roku w kwalifikacjach w Tokio i wtedy również lepsza była Halep.
[ad=rectangle]
W gemie otwarcia I seta Halep zmarnowała dwa break pointy, ale krosem bekhendowym uzyskała trzeciego. Flipkens oddała podanie psując dropszota. Rumunka podwyższyła na 3:0, ale po długiej grze na przewagi, wykorzystując piątą okazję na przełamanie. W czwartym gemie wiceliderka rankingu straciła serwis wyrzucając bekhend. Efektowny return forhendowy po krosie dał jej break pointa na 4:1, a taki stan seta stał się faktem, gdy Belgijka wpakowała forhend w siatkę. Flipkens miała break pointa na 2:4, ale zmarnowała go wyrzucając forhend.
W siódmym gemie Halep zmarnowała trzy setbole z rzędu przy stanie 0-40. Przy 30-40 na długi drugi długi serwis rywalki nie potrafiła dobrze odpowiedzieć i wyrzuciła return. Po chwili uzyskała czwartą piłkę setową, ale Flipkens zniwelowała ją pięknym bekhendem po linii. Świetna wymiana zwieńczona kombinacją dwóch wolejów przyniosła Belgijce dwa break pointy na 3:5, ale Halep doprowadziła do równowagi. Trzecią szansę na przełamanie półfinalistka ubiegłorocznego Wimbledonu uzyskała, zaskakując przeciwniczkę ryzykownym wolejem zagranym tuż za siatkę. Po chwili pokusiła się o głęboki kros forhendowy wymuszający błąd, a następnie utrzymała podanie na sucho i z 1:5 zbliżyła się na 4:5.
W 10. gemie Halep z 0-30 wyszła na 40-30, popisując się genialnym minięciem forhendowym po linii. Flipkens odparła piątego setbola ofensywną akcję finalizując wolejem, a odwrotny kros forhendowy dał jej break pointa na 5:5. Rumunka obroniła go wygrywającym serwisem, a po błędzie forhendowym rywalki uzyskała szóstą piłkę setową. Flipkens zniwelowała ją kapitalną kombinacją bekhendu po linii i forhendowego drop szota. Dwa wyborne minięcia forhendowe po krosie w końcu dały Halep seta.
W pierwszym gemie II seta Flipkens oddała podanie nieudanym drop szotem. Po dwóch prostych błędach Belgijki, Halep uzyskała kolejne przełamanie, a gemem serwisowym na sucho podwyższyła na 5:1. Tym razem wiceliderka rankingu nie pozwoliła sobie na stratę podania przy takim prowadzeniu. W ósmym gemie Rumunka od 15-30 zdobyła trzy punkty, mecz kończąc wygrywającym serwisem.
W trwającym 87 minut spotkaniu Halep odparła siedem z dziewięciu break pointów, a sama wykorzystała pięć z 15 szans na przełamanie rywalki. Rumunce naliczono 15 kończących uderzeń i 22 niewymuszone błędy. Na konto Flipkens powędrowało 18 piłek wygranych bezpośrednio i 28 błędów własnych.
W III rundzie jest już także Karolina Woźniacka (WTA 12), która wygrała 6:2, 6:3 z Shuai Zhang (WTA 31). W trwającym 72 minuty spotkaniu była liderka rankingu zdobyła 26 z 31 punktów przy swoim pierwszym podaniu, zamieniła na przełamanie pięć z 14 okazji oraz skorzystała z ośmiu podwójnych błędów rywalki. Dunka to dwukrotna ćwierćfinalistka turnieju w Cincinnati (2009, 2013).
W II rundzie zameldowała się Sloane Stephens (WTA 21), która pokonała 6:3, 6:3 Andreę Petković (WTA 19), półfinalistkę imprezy sprzed trzech lat. W ciągu 84 minut gry Niemka popełniła sześć podwójnych błędów, zdobyła tylko dziewięć z 24 punktów przy swoim drugim podaniu oraz pięć razy dała się przełamać. Amerykanka podwyższyła na 3-1 bilans meczów z Petković i o 1/8 finału zmierzy się z Barborą Zahlavovą-Strycovą, której trzy lata temu uległa w Miami w ich jedynym do tej pory starciu.
Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,567 mln dolarów
wtorek, 12 sierpnia
II runda gry pojedynczej:
Simona Halep (Rumunia, 2) - Kirsten Flipkens (Belgia) 6:4, 6:2
Karolina Woźniacka (Dania, 12) - Shuai Zhang (Chiny) 6:2, 6:3
I runda gry pojedynczej:
Sloane Stephens (USA) - Andrea Petković (Niemcy) 6:3, 6:3
wolne losy: Serena Williams (USA, 1); Simona Halep (Rumunia, 2); Petra Kvitová (Czechy, 3); Agnieszka Radwańska (Polska, 4); Maria Szarapowa (Rosja, 5); Andżelika Kerber (Niemcy, 6); Eugenie Bouchard (Kanada, 7); Jelena Janković (Serbia, 8)