ITF Toruń: Czeszki najlepsze w grze podwójnej

Finał debla był najważniejszym piątkowym wydarzeniem ITF Bella Cup w Toruniu - z sukcesu cieszyć mogły się reprezentantki Czech. Emocji nie zabrakło jednak także w turnieju singlowym.

W ćwierćfinałach gry pojedynczej odpadły dwie najwyżej rozstawione zawodniczki. Turniejowa jedynka, czyli Jovana Jakšić z Serbii (WTA 123), dość gładko uległa Petrze Uberalovej ze Słowacji (WTA 333), pogromczyni naszej Justyny Jegiołki (WTA 338) z drugiej rundy. Awans do półfinału okazał się zbyt trudną sztuką także dla Alaksandry Sasnowicz (WTA 137) - rozstawiona z numerem drugim Białorusinka nie sprostała Barborze Krejčikovej (WTA 290) z Czech. W meczach decydujących o awansie do finału Uberalová zmierzy się w sobotę z rozpoczynającą turniej od kwalifikacji Marią Sakkari (WTA 420) z Grecji, natomiast Krejcikova spotka się ze swoją rodaczką Martiną Borecką (WTA 421).
[ad=rectangle]
Ta ostatnia, grająca w Toruniu dzięki specjalnej przepustce od organizatorów, w piątek miała duże powody do radości nie tylko dzięki wygranej w swoim ćwierćfinale, ale i dzięki sukcesowi w finale debla. Borecká grająca ze swoją przyjaciółką Martiną Kubičikovą (WTA 456) triumfowała w dwóch setach ze szwedzko-słowacką parą Hilda Melander (WTA 394) i Chantal Škamlová (WTA 406). O ile pierwsza partia była bardzo zacięta i rozstrzygnęła się w tie-breaku, o tyle drugi set potoczył się już pod dyktando Czeszek.

Dla Kubičikovej to nie pierwszy taki sukces - wygrała w Toruniu debla już dwa lata temu, grając wówczas z Kateriną Kramperovą (WTA 334). Czeszka jest jednocześnie drugą w historii Bella Cup zawodniczką, która triumfowała w tej imprezie dwukrotnie czyniąc to w różnych sezonach - w latach dziewięćdziesiątych ta sztuka udała się także jej rodaczce Janie Macurovej, a później zdarzały się jedynie przypadki podwójnego triumfu w jednym roku, zarówno w singlu, jak i w deblu. - Nie wiedziałam że jestem pod tym względem druga w historii tego turnieju, to świetnie. To mój trzeci tytuł w turnieju z pulą 25 tysięcy dolarów i drugi w Toruniu. Z pewnością jest to więc moje ulubione miejsce jeśli chodzi o debel. Mam nadzieję, że jeszcze będę miała okazję tu znowu wygrać - powiedziała Kubičikova.

- Pierwszy set nie był prosty, ale w drugim było już nieco łatwiej, choć całe spotkanie jako takie łatwe na pewno nie było - wtórowała jej Borecká. - Wygrałyśmy i mamy tytuł, bardzo się z tego cieszymy. Teraz przede mną sobotni półfinał. Raz grałam już przeciwko Krajčikowej i przegrałam, to było chyba 1:6, 2:6. Zobaczymy jak będzie w sobotę, każdy mecz jest przecież inny. Zagram najlepiej jak umiem i się okaże kto wygra - powiedziała czeska tenisistka.

Najlepsze deblistki ITF Bella Cup, od lewej: Chantal Škamlová, Hilda Melander, Martina Borecká, Martina Kubičíková
Najlepsze deblistki ITF Bella Cup, od lewej: Chantal Škamlová, Hilda Melander, Martina Borecká, Martina Kubičíková

GRA POJEDYNCZA

półfinał gry pojedynczej:

sobota, 5 lipca

Barbora Krejčíková (Czechy, 7) - Martina Borecká (Czechy, SE)
Petra Uberalová (Słowacja) - Maria Sakkari (Grecja, Q)

ćwierćfinał gry pojedynczej:

piątek, 4 lipca

Barbora Krejčíková (Czechy, 7) - Alaksandra Sasnowicz (Białoruś, 2) 6:3, 6:4
Petra Uberalová (Słowacja) - Jovana Jakšić (Serbia, 1) 6:2, 6:4
Maria Sakkari (Grecja, Q) - Pernilla Mendesová (Czechy, Q) 6:1, 7:5
Martina Borecká (Czechy, SE) - Silvia Nijrić (Chorwacja, LL) 6:2, 6:3

GRA PODWÓJNA

finał gry podwójnej

piątek, 4 lipca

Martina Borecká (Czechy) / Martina Kubičíková (Czechy) - Hilda Melander (Szwecja) / Chantal Škamlová (Słowacja) 7:6(4), 6:2

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (0)