Australian Open: Wymęczona wygrana Mariusza Fyrstenberga i Marcina Matkowskiego

Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski z wielkim trudem awansowali do 1/8 finału debla wielkoszlemowego Australian Open 2014. Polscy debliści zdołali w tie breaku III seta powrócić ze stanu 2-4.

Rozstawieni z numerem dziewiątym Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski spotkali się w II rundzie zawodów w Melbourne z Jarkko Nieminenem i Dmitrijem Tursunowem. Polska para nie miała łatwego zadania i potrzebowała 123 minut, aby pokonać fińsko-rosyjski duet 5:7, 7:5, 7:6(4).

Premierowa odsłona należała do Nieminena i Tursunowa, którzy w szóstym gemie wykorzystali trzeciego break pointa i wyszli na 4:2. Biało-czerwoni zdołali jeszcze odrobić stratę przełamania w dziewiątym gemie, lecz przy stanie 5:6 oddali własne podanie do zera, dzięki czemu przegrali całego seta.

Na początku drugiej partii Fryta i Matka nie wykorzystali okazji na szybkie przełamanie, a od tej pory oba duety uważnie pilnowały własnego serwisu. Dopiero w 11. gemie Polacy wypracowali drugiego w secie break pointa i tym razem byli już skuteczni. Po chwili Fyrstenberg i Matkowski odparli ostatni atak rywali i przy pierwszym setbolu doprowadzili do wyrównania stanu pojedynku.

W decydującej o losach meczu trzeciej odsłonie inicjatywa należała początkowo do biało-czerwonych, ale Nieminen i Tursunow zdołali oddalić wszystkie cztery uzyskane przez naszych deblistów break pointy (po dwa w 9. i 11. gemie). Ponieważ żadna z par nie uzyskała kluczowego przełamania, doszło do tie breaku. W rozgrywce tej Fryta i Matka schodzili na pierwszą zmianę stron przy wyniku 2-4, lecz od tego momentu wygrali pięć kolejnych piłek i w efekcie cały mecz.

Fyrstenberg i Matkowski zapisali na swoje konto 108 z 207 rozegranych punktów w całym pojedynku. Polacy mieli trzy asy, cztery podwójne błędy oraz wykorzystali dwa z dziewięciu break pointów. Nieminen i Tursunow, którzy w ubiegłym sezonie triumfowali razem podczas turnieju w Monachium, odpowiedzieli czterema asami, popełnili dwa podwójne błędy, a z pięciu okazji na przełamanie wykorzystali dwie.

Przeciwnikami Fyrstenberga i Matkowskiego w pojedynku o ćwierćfinał gry podwójnej Australian Open 2014 będą w poniedziałek Daniel Nestor i Nenad Zimonjić. Rozstawiona z numerem ósmym para pewnie pokonała w sobotę 7:5, 6:1 chorwacki duet Marin Draganja i Mate Pavić. Kanadyjczyk i Serb spotkali się z naszymi reprezentantami przed tygodniem w Sydney, gdzie Nestor i Zimonjić zwyciężyli ostatecznie po mistrzowskim tie breaku.

W sobotę swoich rywali w pojedynku o ćwierćfinał poznali również Łukasz Kubot i Robert Lindstedt. Oznaczona numerem 14. polsko-szwedzka para spotka się w poniedziałek z Ivanem Dodigiem i Marcelo Melo, którzy w II rundzie zwyciężyli 2:6, 6:1, 6:4 włoski duet Simone Bolelli i Fabio Fognini. Chorwat i Brazylijczyk zostali w Melbourne rozstawieni z czwartym numerem.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród 33 mln dolarów australijskich
sobota, 18 stycznia

II runda gry podwójnej mężczyzn:

Mariusz Fyrstenberg (Polska, 9) / Marcin Matkowski (Polska, 9) - Jarkko Nieminen (Finlandia) / Dmitrij Tursunow (Rosja) 5:7, 7:5, 7:6(4)

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (9)
arekPL
18.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem co na dzisiejszą chwilę daje spoglądanie w przeszłość .... Ja też kiedyś byłem młody i......Co do NASZYCH no niestety nie grają rewelacyjnie , wiele mecz wymęczonych ale to już pewnie Czytaj całość
avatar
tenistom
18.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
trochę prześledziłem i mi wyszło, ze w na 30.12 2013 Nieminen miał ranking deblowy 100 a Tursunowa w ogóle nie znalazłem 
avatar
RvR
18.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Super, a teraz czas na rewanż!!! :) 
avatar
tomasf33
18.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Matka i Fryta mimo kłopotów awans.Teraz to bedzie naprawdę ciężko,z Nestorem i Zimonjicem.. 
avatar
tomek33
18.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rzeczywiście, wymęczone zwycięstwo.