Korzeniak rozgromiła Karatanczewą oddając jej tylko trzy gemy. Mecz zakończył się wynikiem 6:2, 6:1, co jest o tyle zaskakujące, że reprezentantka Bułgarii w pierwszym po dyskwalifikacji sezonie radzi sobie bardzo dobrze. Karatanczewa wygrała już 44 spotkania i obecnie zajmuje 155 miejsce w rankingu. Nasza zawodniczka w tym sezonie prezentuje się raczej średnio, co zaowocowało spadkiem w rankingu na pozycję numer 218. Korzeniak w tym roku była już w pierwszej dwusetce rankingu. W marcu zajmowała 182 pozycję.
Przypomnijmy, że Karatanczewa została zdyskwalifikowana na dwa lata po wykryciu w jej organizmie nandrolonu. Niespełna siedemnastoletnia wówczas Bułgarka tłumaczyła obecność niedozwolonej substancji zajściem w ciążę, a następnie poronieniem. Mało wiarygodne wyjaśnienia nie przekonały trybunału artbitrażowego ITF, który wyznaczył karę dla Bułgarki od 11 stycznia 2006, do 11 stycznia 2008. W konsekwencji Karatanczewa powróciła do gry 20 stycznia 2008 roku.
Kolejną rywalką naszej zawodniczki będzie lepsza zawodniczka z pary Wiktoria Kutuzowa (Ukraina) kontra Stephanie Foretz (Francja, 6).
Wynik meczu I rundy:
Anna Korzeniak (Polska) - Sesil Karatanczewa (Bułgaria) 6:2, 6:1