ATP Hamburg: Federer zwycięski z nową rakietą, Haas stracił seta z kwalifikantem

Testujący nową rakietę Roger Federer wygrał w II rundzie turnieju ATP w Hamburgu z Danielem Brandsem w trzech setach. Awans wywalczył także drugi z najwyżej rozstawionych tenisistów, Tommy Haas.

Roger Federer pierwszy raz od 2008 roku zawitał do Hamburga. Szwajcar decyzję o występie w German Tennis Championships podjął po całkowicie nieudanym Wimbledonie, gdzie sensacyjnie przegrał już w II rundzie z Serhijem Stachowskim. Maestro w międzynarodowych mistrzostwach Niemiec testuje nowy sprzęt. Postanowił zmienić rakietę firmy Wilson z 90-calową główką, na 98-calową. Pierwszy próba wypadła pomyślnie, choć nie obyło się bez perturbacji.

Bazylejczyk w meczu z obchodzącym 26. urodziny Danielem Brandsem przetrwał ciężkie chwilę, podniósł się po przegranej w słabym stylu pierwszej partii i zwyciężył 3:6, 6:3, 6:2 - Myślę, że taki ciężki mecz na inauguracje to dla mnie dobra sprawa. Oczywiście w takich meczach gra się pod dużą presją, szczególnie wtedy, gdy przegrasz pierwszego seta. Wtedy musisz się maksymalnie zmobilizować i wystrzegać się niewymuszonych błędów w kluczowych momentach. Cieszy mnie fakt, że byłem w stanie wraz z trwaniem pojedynku podnosić poziom swojej gry, to dobrze rokuje przed kolejnymi rundami - skomentował Szwajcar.

Przeciwnikiem Maestro w 1/8 finału będzie Jan Hajek. Czeski kwalifikant, pogromca Łukasza Kubota z I rundy, niespodziewanie pokonał rozstawionego z numerem 15. Łotysza Ernestsa Gulbisa w trzech setach.

Ulubieniec miejscowej publiczności, urodzony w Hamburgu, Tommy Haas rownież przeżywał na korcie trudne momenty. Po przegranym pierwszym secie 1:6, w partii drugiej, słoweński kwalifikant Blaz Kavcic, niespodziewanie wywalczył breaka już w gemie otwarcia i uzyskaną przewagę utrzymał do końca tej odsłony.

W decydującej odsłonie Niemiec jako pierwszy zanotował przełamanie, lecz Kavčič nie zamierzał się poddawać i odrobił stratę. W końcówce większą odpornością psychiczną wykazał się reprezentant gospodarzy, który przy stanie 5:4, przełamał serwis rywala, kończąc cały mecz po godzinie i 46 minutach - Myślę, że mój przeciwnik był nieco zdenerwowany, grając przed tak wielką publicznością, ale gdy na początku drugiego seta uzyskał przełamanie, zaczął grać o wiele lepiej. To był trudny, zacięty mecz do samego końca, ale cieszę się, że wygrałem - powiedział finalista tej imprezy z zeszłego roku.

Haas w III rundzie zagra z Carlosem Berlocqiem. Ubiegłotygodniowy triumfator turnieju w Bastad, obronił dwie piłki meczowe i wygrał 4:6, 6:1, 7:6(6) z Martinem Klizanem ze Słowacji.

Obrońca tytułu, Juan Monaco, bez straty seta poradził sobie z Gaelem Monfilsem. W trwającym 72 minuty spotkaniu Argentyńczyk pokazywał swoją wyższość niemal do pierwszej do ostatniej piłki, jedyne problemy notując w pierwszym secie, w którym Francuz objął prowadzenie 4:1, lecz od tego momentu zanotował serię siedmiu gemów przegranych pod rząd. 29-latek z Tandil o ćwierćfinał zmierzy się z turniejową "dziewiątką", Benoitem Pairem.

Z imprezą odbywającą się na słynnych kortach w dzielnicy Rothenbaum pożegnał się Michaił Jużny. Oznaczony numerem 13. Rosjanin przegrał z Hiszpanem Guillermo Garcią, który w 1/8 finału stanie naprzeciw rodaka, Nicolása Almagro.

Trzeci przegrany mecz z rzędu zanotował Tommy Robredo. Doświadczony tenisista z miejscowości Hostarlic po raz trzeci w karierze (drugi raz w Hamburgu) przegrał z Federico Delbonisem. W najlepszej szesnastce wystąpi Fabio Fognini. Włoski mistrz zmagań w Stuttgarcie oddał tylko cztery gemy Albertowi Ramosowi i teraz zagra z Marcelem Granollersem, który pokonał rodaka Fogniniego, Andreasa Seppiego.

German Tennis Championships, Hamburg (Niemcy)
ATP World Tour 500, kort ziemny, pula nagród 1,1 mln euro
środa, 17 lipca

II runda gry pojedynczej:

Roger Federer (Szwajcaria, 1/WC) - Daniel Brands (Niemcy) 3:6, 6:3, 6:2
Tommy Haas (Niemcy, 2) - Blaž Kavčič (Słowenia, Q) 6:1, 4:6, 6:4
Juan Mónaco (Argentyna, 5) - Gaël Monfils (Francja) 6:4, 6:4
Feliciano López (Hiszpania, 11) - Jan-Lennard Struff (Niemcy, WC) 7:5, 6:3
Fabio Fognini (Włochy, 12) - Albert Ramos (Hiszpania) 6:1, 6:3
Fernando Verdasco (Hiszpania, 14) - Roberto Bautista (Hiszpania) 6:4, 3:6, 6:2
Marcel Granollers (Hiszpania) - Andreas Seppi (Włochy, 6) 6:2, 1:6, 6:1
Federico Delbonis (Argentyna, Q) - Tommy Robredo (Hiszpania, 10) 6:1, 4:6, 6:4
Guillermo García (Hiszpania) - Michaił Jużny (Rosja, 13) 6:3, 6:7(3), 6:2
Jan Hájek (Czechy, Q) - Ernests Gulbis (Łotwa, 15) 6:4, 2:6, 6:4
Carlos Berlocq (Argentyna) - Martin Kližan (Słowacja, 16) 4:6, 6:1, 7:6(6)

[b]Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

[/b]

Komentarze (7)
avatar
RF
18.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zmiana rakiety to bardzo ryzykowne rozwiązanie i może mieć poważne konsekwencje, ale teraz nie ma już nic do stracenia, trzeba działać. Może problem częściowo rzeczywiście leży w sprzęcie? Licz Czytaj całość
avatar
qasta
18.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
btw, Redakcjo ! Zmieńcie tag i nazwisko Giullermo na prawidłowe. On jest Garcia-Lopez.
Tenisistów o nazwisku Garcia jest jak mrówków, w wyszukiwarce na stronie ATP pod tym naz
Czytaj całość
avatar
qasta
18.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Guillermo Garcia-Lopez dopiero co, w Bastad, przegrał z kolegą Almagro więc rewanż będzie mu tym bardziej miły.
A propos, już chyba wszyscy zdążyli zapomnieć. Że Guillermo ledwie 2 lata temu z
Czytaj całość
avatar
RF
18.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czy to ptak? Czy to samolot? Nie! To backhand Federera! 
Armandoł
18.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brands już kolejnego słynnego tenisistę straszy. za to nie wiedziałem, że on ma 26 lat, myślałem, że jest młodszy.
Guillermo! :)