Radwańska wygrywa mecz-horror! Polka najlepsza w Tajlandii!

Widzowie o słabych nerwach nie powinni oglądać takich meczów. Agnieszka Radwańska prowadziła już 5:2 w decydującym secie finału turnieju WTA w Pattai, ale nie wykorzystała dwóch piłek meczowych i jej przeciwniczka, Amerykanka Jill Craybas nieoczekiwanie doprowadziła do tie-breaka. Na szczęście do niespodzianki ostatecznie nie doszło! Tytuł jedzie do Polski!

Jest to drugi tytuł w karierze Agnieszki Radwańskiej i zarazem drugi w historii polskiego tenisa.

Początek niedzielnego finału nie zaczął się jednak po myśli krakowianki. Craybas szybko wygrała własnego gema serwisowego, a do tego przełamała podanie Polki. Na szczęście od stanu 1:2 na korcie rządziła już tylko jedna tenisistka. Radwańska pewnie wygrała pięć kolejnych gemów i całego seta po zaledwie dwudziestu czterech minutach.

W drugiej partii już tak kolorowo nie było. 33-letnia Amerykanka dwukrotnie przełamała nienajlepszy serwis Polki i wyszła na prowadzenie 4:0. Agnieszce udało się wówczas wykorzystać własne podanie i zdobyć, jak się okazało, honorowego gema. Później bowiem breaka na 1:6 znów zaliczyła Craybas, kończąc tym samym seta.

W decydującej odsłonie wydawało się, że role odwrócą się po raz kolejny. Tym razem to Amerykanka nie wykorzystywała swojego serwisu, dlatego Radwańska o swoich zamiarach dała znać już w pierwszym gemie, przełamując rywalkę. Wydawało się, że set skończy się wynikiem 6:2 dla Polki, kiedy ta przegrała piłkę meczową, popełniła podwójny błąd serwisowy, aby chwilę później oddać gema. Przewaga krakowianki stopniała do jednego przełamania.

Na domiar złego serwis naszej najlepszej tenisistki nie stał na najwyższym poziomie. Polka nie wykorzystała kolejnego meczbola i z 5:2 zrobiło się 5:5. Rozochocona Craybas tym razem nie miała problemów z wykorzystaniem swojego serwisu, a Isia musiała się nieźle napocić, aby doprowadzić do tie-breaka. Na szczęście ostatecznie to Radwańska zachowała nieco więcej zimnej krwi. Tym razem nie pomyliła się przy piłce meczowej i skończyła mecz po dwóch godzinach i czterech minutach gry.

Przypomnijmy, że Polka była najwyżej rozstawioną tenisistką rozgrywanej na kortach twardych imprezy Pattaya Women's Open. 18-letnia krakowianka za zwycięstwo otrzyma niespełna 26 tysięcy dolarów i 115 rankingowych punktów. Najprawdopodobniej znajdzie się dzięki temu w gronie dwudziestu najlepszych tenisistek świata.

Następnym turniejem, w jakim zagra Isia, będą zawody pierwszej kategorii w Dausze, stolicy Kataru. Pula nagród rozpoczynającej się 18 lutego imprezy wyniesie aż dwa i pół miliona dolarów.

Wynik finału:

Agnieszka Radwańska (Polska, 1) - Jill Craybas (USA, 7) 6:2, 1:6, 7:6(4)

Źródło artykułu: