ATP Eastbourne: Roddick przerwał fatalną passę, Gasquet pożegnał się z imprezą

Andy Roddick przerwał fatalną passę sześciu kolejnych porażek i po prawie trzech miesiącach wygrał w Eastbourne spotkanie w turnieju ATP.

Andy Roddick odniósł ostatnie turniejowe zwycięstwo pod koniec marca w Miami, kiedy po wspaniałym pojedynku pokonał Rogera Federera. Od tego czasu Amerykanin poniósł sześć kolejnych porażek (w ubiegłym tygodniu przegrał w Londynie mimo piłki meczowej w III secie).

Roddick, trzykrotny finalista Wimbledonu, słabo rozpoczął tegoroczne rozgrywki na kortach trawiastych, przegrywając w Queen's Club z Édouardem Rogerem-Vasselinem. Brak praktyki meczowej był głównym powodem, dla którego Amerykanin zdecydował się na start w Eastbourne, gdzie gra z dziką kartą. Jest to pierwszy start byłego lidera rankingu w angielskim kurorcie od dziesięciu lat: - Czułem, że tutaj najlepiej będę mógł się przygotować [do Wimbledonu]. Na treningu nie można zastąpić sytuacji z prawdziwego meczu, a tego właśnie potrzebuję. Dziękuję organizatorom, że umożliwili mi występ - mówił Roddick.

Pierwszym przeciwnikiem amerykańskiego tenisisty był Sam Querrey, który w minionym tygodniu osiągnął w Londynie półfinał. Rodak Roddicka nie był jednak w pełni sił i przy stanie 2:5 musiał poddać spotkanie. - Sam od kilku dni miał kłopoty z plecami, nie mógł się schylić. Próbował to przewalczyć, ale się nie udało. W ciągu najbliższych dni przejdzie kilka zabiegów i mamy nadzieję, że do Wimbledonu wszystko będzie już w porządku - napisał na Twitterze po meczu Brad Gilbert, trenujący z Querreyem podczas turniejów w Europie.

Już na II rundzie swój start zakończył najwyższej rozstawiony Richard Gasquet. Francuz przegrał po niezwykle zaciętym pojedynku z Marinko Matoseviciem. Gdy kapitalnymi returnami z bekhendu zdołał przełamać serwującego na mecz w III secie przeciwnika, można było odnieść wrażenie, że francuski zawodnik przejmie kontrolę w dalszej części meczu. Okazało się jednak, że był to ostatni zryw Gasqueta, który przegrał tie breaka 3-7.

AEGON International, Eastbourne (Wielka Brytania)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 403,95 tys. euro
poniedziałek-wtorek, 18-19 czerwca

II runda gry pojedynczej:

Marinko Matosević (Australia, Q) - Richard Gasquet (Francja, 1) 1:6, 7:6(5), 7:6(3)

I runda gry pojedynczej:

Andy Roddick (USA, 6/WC) - Sam Querrey (USA, SE) 5:2 i krecz
Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 7) - Gō Soeda (Japonia) 6:4, 7:5
Yen-Hsun Lu (Tajwan) - Julien Benneteau (Francja, 5) 6:3, 2:6, 7:6(4)
Marcos Baghdatis (Cypr) - Pablo Andújar (Hiszpania, 8) 6:1, 6:1
Marinko Matosević (Australia, Q) - James Ward (Wielka Brytania, WC) 4:6, 6:1, 6:4
Steve Darcis (Belgia) - Matthew Ebden (Australia, Q) 6:2, 6:4
Fabio Fognini (włochy) - Albert Ramos (Hiszpania) 7:6(2), 6:7(3), 6:2
Jérémy Chardy (Francja) - Paul-Henri Mathieu (Francja, Q) 7:5, 6:7(5), 7:6(4)
Jamie Baker (Wielka Brytania, WC) - Donald Young (USA) 6:1, 6:4
Carlos Berlocq (Argentyna) - Michaił Kukuszkin (Kazachstan) 3:6, 6:4, 6:2
Ryan Harrison (USA) - Vasek Pospisil (Kanada, Q) 3:6, 7:6(2), 7:6(6)
Denis Istomin (Uzbekistan) - Michaël Llodra (Francja) 6:4, 6:3

Komentarze (2)
avatar
vamos
19.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Walcz Andy, stać cię jeszcze chociaż na najmniejsze sukcesy!