Paryskie nadzieje: Wiktoria Azarenka w nowej roli

Tak się jednak nie stało. Białorusinka, choć wciąż grająca bardzo solidnie, na kortach ziemnych nie imponuje już formą tak, jak wcześniej. Niewątpliwie jednak pierwsza część sezonu pokazała, że Białorusinka wie już jak wygrać nawet największe tenisowe imprezy...

...i jak robić to w bardzo przekonywającym stylu. Pierwsza ćwierć sezonu, ze szczególnym uwzględnieniem Australian Open, została przez nią właściwie całkowicie zdominowana. Tenis Białorusinki wyraźnie ewoluował - urozmaiciła ona w znacznym stopniu swoją grę, nie tracąc przy tym regularności. W dodatku jest jedną z najlepiej poruszających się po korcie zawodniczek świata.

Sama Azarenka również nie ma wątpliwości co do swojej wielkiej formy: - Czuję, że nie mam żadnych ograniczeń; ze jeśli każdego dnia będę w stanie grać najlepiej jak tylko potrafię, jestem w stanie wszystko osiągnąć krok po kroku. Taka jest moja mentalność: pracuję bardzo ciężko każdego dnia - mówi.

Finały w roku 2012:

A jednak rezultaty sezonu mączkowego nieco kwestionują optymizm Białorusnki. Azarenka nie tylko nie wygrała turnieju, ale poniosła też dwie dotkliwe porażki - i to ze swoimi najgroźniejszymi obecnie rywalkami: Sereną Williams i Marią Szarapową. Z drugiej strony jednak tenisistka z Mińska nigdy nie była mistrzynią gry na nawierzchni ceglanej. Od początku specjalizowała się w grze na kortach twardych, więc ustabilizowanie wyników na wysokim poziomie może uznać za swój kolejny sukces w tym sezonie. Należy także nadmienić, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy u Białorusinki ponownie dały znać o sobie problemy ze zdrowiem, które latami gnębiły ją przy rozmaitych okazjach, choć zawodniczka uspokaja, że nic już jej nie dolega.

Wydaje się, że Azarenka może sięgnąć po trofeum w Paryżu jedynie wtedy, jeśli jej najgroźniejsze rywalki: Szarapowa i Williams zawiodą. Wtedy jej regularność okazałaby się zapewne kluczowym argument w rozgrywce. Ale Azarenka to typowa zawodniczka turniejowa, która swoje najlepsze strony pokazuje właśnie przy okazji największych tenisowych zawodów; wiele razy już w tym sezonie udowodniła, że nieprzypadkowo stała się liderką kobiecego touru. Imponująco rozegrany finał Australian Open zaś dobitnie uwidocznił, że gdy przychodzą najważniejsze momenty, żelazna psychika nigdy charyzmatycznej Białorusinki nie zawodzi.

Historia występów na kortach Rolanda Garrosa:

Szanse w Paryżu:

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)