WTA Tokio: Radwańska obroniła dwa setbole i w półfinale zagra z Azarenką

Agnieszka Radwańska (WTA 13) pokonała Kaię Kanepi (WTA 43) 6:2, 7:6(7) i awansowała do półfinału turnieju WTA w Toray Pan Pacific Open rozgrywanego na kortach twardych w Tokio.

Polka odniosła nad Estonką trzecie zwycięstwo bez straty seta i osiągnęła czwarty półfinał w sezonie. O drugi finał (w sierpniu wygrała turniej Carlsbad) zagra z Azarenką, z którą legitymuje się bilansem spotkań 2-5. Po raz ostatni grały ze sobą w marcu w Indian Wells i wówczas po dramatycznym boju w tie breaku III seta górą była Białorusinka, która wcześniej obroniła cztery piłki meczowe. Dla Kanepi, która w poprzedniej rundzie pomimo że popełniła ponad 60 niewymuszonych błędów wyeliminowała Woźniacką, był to pierwszy ćwierćfinał od lutego, gdy w Paryżu (hala) dotarła do półfinału przegrywając z Kim Clijsters.

Znana z bardzo dużych wahań trzykrotna ćwierćfinalistka Wielkiego Szlema Kanepi (Roland Garros 2008, Wimbledon i US Open 2010) zaprezentowała dwa tenisowe oblicza. W I secie wyrzucała najprostsze piłki i dopiero w jego końcówce pokazała, że drzemie w niej spory potencjał. W II partii 26-latka z Tallinna wytrzymywała mordercze wymiany, imponowała spokojem i konsekwencją, ograniczyła ilość niewymuszonych błędów i dopiero w końcówce tie breaka pogubiła się. Krakowianka z kolei od stanu 5:4, gdy serwowała po mecz i nie wykorzystała pierwszej piłki meczowej zagrała zbyt pasywnie i niewiele brakowało, a musiała by walczyć o zwycięstwo w III secie.

W gemie otwarcia I seta Radwańska przełamała rywalkę, a w drugim gemie odparła trzy break pointy. W trzecim gemie Estonka podwójnym błędem dała krakowiance dwa break pointy i już za pierwszym z nich (znakomita praca w defensywie i niepewnie się czująca Kanepi przestrzeliła smecza) podwyższyła na 3:0. Wiedząc, że set już jest stracony znana z bardzo nierównej gry 26-latka z Tallinna rozluźniła się i zagrała kilka ładnych piłek, w piątym i siódmym gemie wychodząc obronną ręką ze stanu 15-30. Serwująca przy 5:2 Radwańska nie wykorzystała trzech piłek setowych (dwie w efektowny sposób obroniła rywalka: wolej, kros forhendowy), obroniła break pointa wygrywającym serwisem i za czwartym setbolem zamknęła tę partię.

Dobrą grę z końcówki I seta Kanepi podtrzymała też w II partii, w której rozgorzała niesłychana walka. W czwartym gemie Estonka bekhendem wzdłuż linii uzyskała dwa break pointy. Pierwszego Radwańska obroniła firmową akcją drop-szot + lob, ale przy drugim głębokim bekhendem wymuszającym błąd 26-latka z Tallinna dopięła swego. W piątym gemie jeszcze jedna akcja drop-szot + lob dała krakowiance dwa break pointy na przełamanie powrotne, które stało się faktem, gdy Polka ładną wymianę zwieńczyła bekhendowym wolejem. W szóstym gemie Agnieszka od 15-30 zdobyła trzy punkty i wyrównała stan seta na 3:3. W siódmym gemie mimo drobnych problemów (od 40-15 przegrała dwie piłki) Kanepi utrzymała podanie kończąc bekhendem wzdłuż linii. W ósmym gemie Radwańska ponownie wybrnęła z 15-30, tym razem po grze na przewagi, a w dziewiątym gemie korzystając z kilku prostych błędów rywalki zaliczyła przełamanie. W 10. gemie Polka obroniła dwa break pointy (kapitalne minięcie bekhendowe po krosie, kombinacja odwrotnego krosa forhendowego i woleja) i uzyskała piłkę meczową, ale nie pomógł jej drugi serwis i rywalka z Tallinna odparła ją forhendem wzdłuż linii. Bekhendowy return dał Estonce trzeciego break pointa i zamieniła go na przełamanie długą wymianę wieńcząc smeczem.

W 11. gemie Kanepi prowadziła 30-0, ale popełniła całą serię prostych błędów i Radwańska po raz drugi serwowała po zwycięstwo. Krakowianka tak jak rywalka oddała gema ze stanu 30-0 w końcówce robiąc podwójny błąd i wyrzucając forhend. W tie breaku Polka prowadziła 5-2, ale wygrywający serwis, forhend, wolej i głęboki return wymuszający błąd dały Estonce piłkę setową. Agnieszka błysnęła bardzo dobrą defensywą, zagrała wysokiego loba, przeszła do kontrnatarcia bekhendem wzdłuż linii i 26-latka z Tallinna wyrzuciła forhend. Szczęśliwy forhend po taśmie dał Kanepi drugiego setbola, ale Radwańską w tym razem uratował serwis. Dwa proste błędy forhendowe Estonce zapewniły Polce zwycięstwo.

Toray Pan Pacific Open, Tokio (Japonia)

WTA Tour Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,05 mln dol.

czwartek, 29 września

ćwierćfinał:

Agnieszka
Radwańska

(Polska, 9)
6:2, 7:6(7)
Kaia
Kanepi

(Estonia)
statystyki
1
asy
7
1
podwójne błędy serwisowe
3
61%
skuteczność 1. serwisu
53%
31/50
punkty z 1. serwisu
23/37
5/7
wykorzystane break pointy
3/10
83 (48/35)
suma punktów (serwis/odbiór)
69 (35/34)
czas gry: 1:52 godz.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)