To drugi w sezonie, a szósty w zawodowej karierze tytuł 23-letniego Gawrona (14 finałów), nowosądeczanina, czwartej rakiety polskiego tenisa, tegorocznego debiutanta w Pucharze Davisa. Pierwszy triumf Gawrona miał miejsce w Gdyni w 2007 roku. Potem Meksyk, Słowacja, Poznań i Turcja. Jego największym sukcesem pozostaje jednak ćwierćfinał challengera szczecińskiego (2008).
Gawron (ATP 348) jest nowym liderem klasyfikacji CARBO-KOKS Polish Masters, na czele której zmienia Grzegorza Panfila, finalisty z Krakowa, wyeliminowanego w Katowicach w I rundzie. Ciąg dalszy wiosennej serii polskich turniejów międzynarodowych w Koszalinie, gdzie już wystartowały eliminacje, później turniej w Bytomiu.
Tymczasem faworytem w górnośląskiej stolicy był Jerzy Janowicz (ATP 162), zdecydowanie najwyżej notowany uczestnik imprezy, startujący z dziką kartą jako niewidniejący na pierwotnej liście startowej, a zdecydowany na występ w Katowicach dopiero po odpadnięciu z kwalifikacji Roland Garros. Łodzianin szybko przemknął do półfinału, w którym - wobec opadów deszczów oba mecze tej fazy przełożono na niedzielę - po dwóch tie breakach uległ Duckworthowi.
19-letni Duckworth (ATP 631) w ciągu dwóch tygodni odniósł siedem zwycięstw z Polakami. Kolejnego nie było, bo na jego drodze stanął Gawron, który miał nieco lżejszy mecz w rozpoczętym w niedzielne południe półfinale. Gawron po wygranej 6:3, 7:5 nad Belgiem Yannickiem Mertensem (ATP 284, ich pierwsze spotkanie) stawił czoła Australijczykowi: w otwierającej partii uzyskał przełamanie na 5:4, w drugiej szybko wyszedł na 5:1.
Sandvik Katowice Open, korty PRO-TEN, Katowice-Janów
ITF Men's Circuit, kort ziemny, pula nagród 15 tys. dol.
niedziela, 29 maja
finał gry pojedynczej:
Marcin Gawron (Polska, 6) - James Duckworth (Australia) 6:4, 6:2
półfinał gry pojedynczej:
James Duckworth (Australia) - Jerzy Janowicz (Polska, 1/WC) 7:6(3), 7:6(5)
Marcin Gawron (Polska, 6) - Yannick Mertens (Belgia, 5) 6:3, 7:5