WTA Charleston: Woźniacka o trzeci w sezonie tytuł zagra z Wiesniną

Liderka światowego rankingu Dunka Karolina Woźniacka pokonała 6:4, 6:4 Serbkę Jelenę Janković (WTA 8) w półfinale turnieju WTA Tour w Charleston. 20-letnia tenisistka o swój 15. w karierze tytuł zagra z Rosjanką Jeleną Wiesniną (WTA 56).

To 24. finał głównego cyklu mającej polskie korzenie reprezentantki Danii. Woźniacka w obecnym sezonie triumfowała już w zawodach w Dubaju i Indian Wells oraz przegrała decydujące o tytule spotkanie w Dausze. Liderka światowego rankingu zakwalifikowała się do czwartego w obecnym sezonie finału, pokonując w sobotę rozstawioną z numerem trzecim Janković. 26-letnia reprezentantka Serbii pomimo porażki, wciąż legitymuje się korzystniejszym bilansem spotkań w stosunku 4-2. Jednak to Dunka była górą już po raz drugi w tegorocznych rozgrywkach.

Janković zmarnowała wypracowaną przewagę w premierowej odsłonie, pozwalając Woźniackiej wyrównać na 4:4. 20-letnia Dunka pewnie utrzymała swoje podanie, a następnie przełamała Serbkę po raz czwarty w pierwszej partii, co dało jej zwycięstwo w secie. W drugiej partii obie tenisistki serwowały już lepiej, a jedynego breaka zdobyła liderka światowego rankingu. Stało się to w 10. gemie przy wydatnej pomocy reprezentantki Serbii, która przy swoim drugim podaniu ugrała zaledwie 7 z 22 rozegranych w całym meczu piłek.

Świetnie dysponowana w Charleston 24-letnia Wiesnina pokonała 7:6(4), 6:3 w drugim półfinale rozstawioną z numerem 11. Shuai Peng (WTA 30). Rosjanka po raz piąty stanie przed szansą wywalczenia swojego premierowego tytułu mistrzowskiego w głównym cyklu zawodowym. Rezydująca w Soczi tenisistka nie będzie jednak miała łatwo, bowiem to Woźniacka wygrała cztery z pięciu dotychczasowych gier pomiędzy nimi. Wiesnina jedyny triumf nad obecną liderką rankingu WTA zanotowała podczas zawodów w Auckland przed dwoma laty.

Rosjanka pokonując w sobotę Peng, poprawiła na 2-4 niekorzystny bilans spotkań pomiędzy nimi. Wiesnina przez cały mecz była niezwykle agresywna, ale to jej 25-letnia rywalka miała dwie okazje na skończenie premierowej odsłony. Przełamanie jako pierwsza wywalczyła jednak rosyjska zawodniczka, lecz Chinka błyskawicznie wyrównała na 6:6. Tie break padł już łupem 24-latki z Soczi. Wiesnina zdobyła również kluczowego breaka na 5:3 w drugiej partii, kończąc pojedynek własnym podaniem.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)