To pierwszy występ Kubota w zawodach niższej rangi od zeszłorocznego challengera w Szczecinie. Reprezentant Polski przyjechał do Włoch, aby bronić 45 punktów rankingowych wywalczonych przed rokiem za ćwierćfinał turnieju ATP World Tour w Casablance. 28-letni lubinianin zachowa swój dorobek, jeśli we włoskiej imprezie dojdzie co najmniej do finału.
Rywalem Kubota w spotkaniu o ćwierćfinał będzie Niemiec Andreas Beck (ATP 122), którego polski tenisista ograł w 2009 roku podczas zawodów w paryskiej hali Bercy. Triumf ten zagwarantował mu wówczas historyczny awans do Top 100 światowego rankingu. Pojedynek we Włoszech będzie ich czwartym bezpośrednim starciem, a w dotychczasowej rywalizacji dwukrotnie górą był lubinianin (bilans: 2-1).
Kubot już na początku wtorkowego spotkania z Copilem obronił break pointa, a następnie, przełamując rywala do zera, wyszedł na 2:1. Odtąd na korcie rządził już tylko reprezentant Polski, który dwukrotnie jeszcze odebrał serwis w premierowej odsłonie 20-letniemu Rumunowi. Lubinianin nie pozwolił też przeciwnikowi na wykorzystanie choćby jednego z sześciu wypracowanych w pierwszej partii break pointów.
Drugą odsłonę Kubot rozpoczął od przełamania w drugim gemie, a następnie zmarnował trzy kolejne break pointy na 4:0. Sytuacja ta zemściła się na polskim zawodniku, bowiem Copil zdobył breaka na 4:5. Lubinianin zdołał jednak wywalczyć kluczowe przełamanie w 12. gemie.
Internazionali di Monza e Brianza, Monza (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 30 tys. euro
wtorek, 5 kwietnia
I runda gry pojedynczej:
Łukasz Kubot (Polska, 6) - Marius Copil (Rumunia) 6:1, 7:5