Przysiężny zdobył przed rokiem we Francji swój czwarty tytuł mistrzowski w cyklu ATP Challenger, pokonując w finale doświadczonego Hiszpana Rubéna Ramíreza. 27-letni głogowianin straci co prawda w premierowym kwietniowym notowaniu rankingu ATP pozycję nr 1 w kraju na rzecz Łukasza Kubota, ale podczas zawodów w Saint Brieuc będzie chciał uniknąć kolejnego spadku w klasyfikacji. Reprezentant Polski w przypadku niepowodzenia może nawet zostać wyprzedzony przez Janowicza.
Najwyżej rozstawionym zawodnikiem na bretońskiej mączce jest Argentyńczyk Máximo González (ATP 98), jedyny w imprezie tenisista z Top 100 światowego rankingu. Przysiężny, turniejowa "dwójka", znalazł się na przeciwnym biegunie drabinki singla, a jego pierwszym rywalem będzie 23-letni Belg Yannick Mertens (ATP 262). W II rundzie może dojść do pojedynku z 25-letnim Francuzem Charlesem-Antoinem Brezaciem (ATP 249), którego "Ołówek" pokonał w ubiegłorocznym ćwierćfinale. Istnieje również spora szansa, że Przysiężny o półfinał zagra z samym Janowiczem.
20-letni łodzianin na I rundzie zakończył w obecnym tygodniu swój udział w zawodach w brytyjskim Bath. W rozgrywanych na mączce halowych zawodach w Saint Brieuc jest rozstawiony z numerem siódmym, a jego pierwszym rywalem będzie w poniedziałek 27-letni Serb Nikola Ćirić (ATP 198). Janowicz o ewentualny ćwierćfinał powalczyć może albo z Francuzem Mathieu Rodriguesem (ATP 358) albo jego 23-letnim rodakiem Kennym de Schepperem (ATP 284).
W kwalifikacjach do głównej drabinki singla bierze udział Tomasz Bednarek. 29-letni szczecinianin pokonał 6:3, 6:4 w I rundzie rozstawionego z numerem szóstym reprezentanta gospodarzy Baptiste'a Dupuya (ATP 534). Następnie zwyciężył 6:2, 6:4 Niemca Saschę Kloera (ATP 743) i w poniedziałek zagra w decydującej fazie z najwyżej notowanym w eliminacjach 28-letnim Serbem Borisem Pašanskim (ATP 337).
