Kanepi, która w zeszłym roku osiągnęła ćwierćfinał Wimbledonu i US Open oraz w Palermo wygrała swój pierwszy turniej, zgarnęła 79 proc. punktów przy własnym podaniu oraz przełamała Sevastovą dwa razy w II secie. To drugie zwycięstwo 25-latki z Tallinnu nad młodszą o pięć lat Łotyszką, w zeszłym roku pokonała ją w turnieju ITF w Cagnes Sur Mer. Sevastova, która w ubiegłym sezonie w Estoril zdobyła swój pierwszy tytuł, w styczniu doszła do 1/8 finału Australian Open eliminując po drodze Yaninę Wickmayer.
20-letnia Kvitová sezon rozpoczęła od triumfu w Brisbane i ćwierćfinału Australian Open, co dało jej debiut w Top 20 rankingu WTA. W miniony weekend poprowadziła Czechy do awansu do półfinału Pucharu Federacji pokonując Dominikę Cibulkovą i Danielę Hantuchovą. Po zwycięstwie nad Manasiewą bilans jej tegorocznych spotkań to 12-1.
W II rundzie nie zagra rodaczka Kvitovej Lucie Šafářová (WTA 30), która w meczu dwóch finalistek imprezy przegrała z byłą czwartą rakietą rankingu WTA Jeleną Dokić (WTA 120) 6:4, 3:6, 4:6. W I secie czeska ćwierćfinalistka Australian Open 2007 obroniła cztery break pointy, a sama zaliczyła jedyne przełamanie. W II secie 23-latka z Brna odparła siedem break pointów, w tym trzy w ósmym gemie. W końcu jednak Dokić dopięła swego i odwrotnym krosem forhendowym uzyskała przełamanie. Utrzymując własne podanie Australijka doprowadziła do III partii.
W gemie otwarcia decydującego seta Dokić przełamała Šafářovą, a w drugim gemie Australijka popełniła dwa podwójne błędy, obroniła break pointa i po utrzymaniu podania prowadziła 2:0. W trzecim tasiemcowym gemie (sześć równowag) 23-latka z Brna odparła trzy break pointy, a w siódmym kolejne dwa, ale była czwarta rakieta rankingu WTA do końca meczu nie dała Czeszce ani jednej okazji na odrobienie straty przełamania.
W trwającym dwie godziny i trzy minuty spotkaniu Dokić posłała 11 asów, wykorzystała tylko trzy z 19 break pointów, ale sama oddała własne podanie jedynie dwa razy. Australijka w hali Pierre de Coubertina zaliczyła finał w 2002 roku, w którym miała się zmierzyć z Venus Williams, ale ten mecz musiała oddać walkowerem z powodu kontuzji prawego uda. Šafářová to z kolei finalistka tej imprezy z 2007 i 2010 roku, dwukrotnie lepsze okazały się od niej Rosjanki Nadia Pietrowa i Jelena Dementiewa.
Ćwierćfinalistka US Open 2009 Melanie Oudin (WTA 61) pokonała Wierę Duszewinę (WTA 52) 7:5, 5:7, 6:2 w ciągu dwóch godzin i 20 minut. W I secie Amerykanka prowadziła już 5:1, by wygrać dopiero po nerwowej końcówce. W II secie 19-latka z Marietty nie wykorzystała serwisu na mecz przy 5:4, a w decydującej partii ponownie prowadziła 5:1 i tym razem spokojnie dowiozła przewagę do końca. Dla Oudin to pierwszy wygrany mecz w sezonie. Odpadła w I rundzie w Hobart i Australian Open dwukrotnie przegrywając z Klárą Zakopalovą, a w miniony weekend w Pucharze Federacji ugrała raptem sześć gemów w meczach z Kim Clijsters i Wickmayer. Amerykanka to ubiegłoroczna półfinalistka turnieju w Paryżu, przegrała wówczas w trzech setach z późniejszą triumfatorką Dementiewą.
Kristina Barrois (WTA 78) w poniedziałek pokonała Ivetę Benešovą (WTA 45) 5:7, 6:4, 6:4 i będzie pierwszą rywalką rozstawionej z numerem pierwszym Clijsters (WTA 2). Jeżeli Belgijka dojdzie w Paryżu do półfinału ponownie zostanie liderką rankingu WTA, którą była w sumie przez 19 tygodni w 2003 i 2006 roku. 27-latka z Bree, która w styczniu wygrała Australian Open, to triumfatorka Open GDF Suez z 2004 roku, gdy w finale pokonała Mary Pierce.