Kubot, który w zeszłym roku osiągnął IV rundę na kortach Melbourne, zmierzył się z tenisistą, który wygrał już sześć tytułów w premierowym cyklu. Querrey miał świetny początek poprzedniego sezonu, bowiem wówczas to triumfował w czterech imprezach cyklu ATP World Tour (Los Angeles, Londyn-Queen’s, Belgrad, Memphis). Amerykanin nie odniósł jednak większego sukcesu podczas wielkoszlemowego US Open i odtąd zaczął notować wyraźnie słabsze wyniki. W poniedziałek Kubot i Querrey zmierzyli się po raz pierwszy w swojej karierze, a pojedynek zakończył się wspaniałym zwycięstwem 28-letniego lubinianina. Rywalem Polaka w meczu o III rundę będzie Ukrainiec Serhij Stachowski (ATP 43).
CZYTAJ: Gorzki debiut Przysiężnego
Na trybunach przy korcie nr 2 zasiadła także grupa polskich fanów, głośno dopingując Kubota, który jako pierwszy wyszedł na prowadzenie w meczu. Querrey, który swoją grę opiera na silnym pierwszym podaniu (19 asów w meczu przy 7 Polaka), szybko jednak odrobił stratę przełamania, a break w 12. gemie dał mu zwycięstwo w I secie. Lubinianin szybko wyciągnął wnioski z przegranej premierowej odsłony i świetnym returnem wyszedł na prowadzenie 2:1 w kolejnym secie. Reprezentant Polski dołożył kolejnego breaka i wyrównał stan spotkania.
CZYTAJ: Największe zwycięstwa Kubota
W III secie rolę się odwróciły i to Kubot swoim podwójnym błędem serwisowym w szóstym gemie, dał Amerykaninowi prowadzenie w meczu. Ambitny Polak zdominował jednak przeciwnika w kolejnym secie i dwukrotnie przełamując jego serwis, doprowadził do V seta. Losy pojedynku rozstrzygnęły się w 13. gemie, kiedy to Kubot zmusił Querreya do błędu, uzyskując decydujące przełamanie. Kiedy Polak skutecznie zakończył mecz swoim serwisem, mógł zaprezentować polskim fanom swój taniec radości.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród 24,2 mln $
poniedziałek, 17 stycznia
I runda mężczyzn:
(Polska) | (USA, 18) | |
---|---|---|
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |