ATP Sydney: Simon i Troicki w finale (wideo)

Gilles Simon (ATP 41) pokonał (7:6[1], 6:0 w 1h13') Ernestsa Gulbisa (ATP 24) w meczu o finał turnieju ATP World Tour w Sydney. Rywalem Francuza w sobotnim pojedynku o tytuł będzie Serb Viktor Troicki (ATP 30).

Simon i Troicki zostali powołani na mecz Pucharu Davisa rozegrany w grudniu ubiegłego roku w Belgradzie. Ostatecznie Serbia pokonała Francję 3-2, a decydujący punkt uzyskał 24-latek z Belgradu. Obaj tenisiści grali ze sobą już czterokrotnie i za każdym razem lepszy był Francuz, który nie oddał rywalowi nawet seta. W 2007 roku zmierzyli się w Sopocie, gdzie w meczu I rundy Serb, po przegraniu do zera I seta, zdołał doprowadzić do tie breaka w drugiej partii.

Simon w pełni zrehabilitował się za swój nieudany występ w minionym tygodniu w Brisbane, gdzie w meczu I rundy przeciwko Santiago Giraldo zdołał ugrać zaledwie pięć gemów. Francuz stara się powrócić do swojej dawnej dyspozycji, kiedy to klasyfikowany był w Top 10 rankingu ATP. W minionym sezonie tenisista francuski zdołał wygrać turniej w Metz, a piątkowy triumf zagwarantował mu udział w 10. finale w karierze (triumfował siedmiokrotnie). Gulbis zdobył pierwszy w karierze tytuł w zeszłym roku w Delray Beach, gdzie w finale pokonał Ivo Karlovicia. Rozstawiony z numerem trzecim Łotysz po raz pierwszy w swojej karierze zmierzył się z Simonem.

Spotkanie pomyślnie rozpoczęło się dla Gulbisa, który już w pierwszym gemie uzyskał przełamanie, które utrzymał aż do 10. gema. Serwujący wówczas po seta 22-letni tenisista z Jurmały dał się ponieść emocjom i wpakowana przez niego w siatkę piłka z forhendu doprowadziła do wyrównania. W tie breaku dwa błędy niewymuszone Łotysza szybko wyprowadziły Simona na 3-0, który oddał rywalowi w tej tenisowej dogrywce zaledwie jeden punkt. Gulbis, wyraźnie sfrustrowany przebiegiem premierowej odsłony, zaczął popełniać coraz więcej błędów własnych, które skutkowały trzykrotną utratą serwisu przez Łotysza w drugiej partii. W II secie zdobył on zaledwie dwa punkty przy swoim serwisie, co rzutowało na końcowy wynik spotkania.

W drugim pojedynku półfinałowym, Troicki pokonał (6:4, 7:6[4] w 1h23') Floriana Mayera (ATP 37), rewanżując się Niemcowi za ubiegłoroczną porażkę w ich spotkaniu podczas wielkoszlemowego Australian Open. 24-latek z Belgradu będzie chciał w sobotę powtórzyć sukces z zeszłorocznego turnieju w Moskwie, gdzie zdobył swój jedyny w karierze tytuł. Mayer mógł zostać pierwszym od 1991 roku Niemcem, który osiągnął finał w Sydney (po Michaelu Stichu). W swojej karierze trzykrotnie grał o tytuł mistrzowski w turnieju ATP World Tour i za każdym razem doznawał porażki. W zeszłym roku doszedł do finału w Sztokholmie, gdzie uległ Szwajcarowi Rogerowi Federerowi.

Pierwsze przełamanie w meczu uzyskał Mayer, ale Troicki szybko odrobił stratę i wyszedł na prowadzenie 3:1. Niemiec zdołał doprowadzić do wyrównania, by w 10. gemie oddać premierową odsłonę. W drugiej partii breaka w szóstym gemie zdobył Serb, który jednak błyskawicznie stracił przewagę. W tie breaku II seta Troicki zdominował rywala, zmuszając go do dwóch błędów i pewnie wychodząc na 5-1, co zadecydowało o losach tego pojedynku.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)