WTA Auckland: Szarapowa wyeliminowana przez Arn

Maria Szarapowa (WTA 18) przegrała z Grétą Arn (WTA 88) 2:6, 5:7 w ćwierćfinale turnieju ASB Classic na kortach twardych w Auckland (Nowa Zelandia).

- Czuję się jak mała dziewczynka. Spełniło się moje marzenie - powiedziała 31-letnia Arn. To marzenie z pewnością by się nie ziściło gdyby nie fatalna dyspozycja serwisowa trzykrotnej triumfatorki Wielkiego Szlema. Wprawdzie Rosjanka popełniła tylko cztery podwójne błędy, ale przy drugim podaniu zdobyła zaledwie sześć z 24 punktów oraz dała Węgierce dziewięć okazji na przełamanie swojego serwisu. Arn wykorzystała pięć z nich i po 91 minutach gry odniosła jedno z największych zwycięstw w karierze. Tenisistka z Budapesztu pozostaje w grze o swój drugi tytuł (pierwszy zdobyła w 2007 roku w Estoril). Dla Szarapowej był to pierwszy turniej od października, gdy w Pekinie w II rundzie przegrała z rodaczką Jeleną Wiesniną. Rosjanka w ubiegłym sezonie wygrała turnieje w Memphis i Strasburgu. Mistrzyni Wimbledonu 2004, US Open 2006 i Australian Open 2008 po poważnych problemach z barkiem nie potrafi powrócić do dawnej dyspozycji. Z sześciu ostatnich wielkoszlemowych turniejów odpadła przed ćwierćfinałem. Paradoks polega na tym, że raptem kilkanaście dni po powrocie w Roland Garros 2009 na nielubianej przez siebie mączce zaliczyła ćwierćfinał. W ubiegłym sezonie w Melbourne Park Szarapowa w I rundzie przegrała z rodaczką Marią Kirilenko i po raz pierwszy od Roland Garros 2003 swój udział w wielkoszlemowej imprezie zakończyła po rundzie otwarcia.

Nie zawodzi za to broniąca tytułu Yanina Wickmayer (WTA 23), która pokonała utalentowaną Simonę Halep (WTA 84) 6:0, 6:2. Mecz z Rumunką dla Belgijki nie był taki łatwy jak wskazuje na to wynik. Obroniła ona osiem z dziewięciu break pointów, a sama wykazała się niezwykłą skutecznością wykorzystując sześć z ośmiu okazji na przełamanie serwisu rywalki. Dla 19-letniej Halep, która na początku ubiegłego roku była notowana na 210. miejscu, był to trzeci ćwierćfinał w karierze. W ubiegłym sezonie doszła do ćwierćfinału w Marbelli pokonując po drodze znacznie bardziej znaną rodaczkę Soranę Cirsteę, a następnie zaliczyła finał w Fes eliminując doświadczoną Szwajcarkę Patty Schnyder. W obu turniejach Rumunka wystąpiła jako kwalifikantka. Wickmayer, która w poprzednich rundach wyeliminowała po trzysetowych bojach Dinarę Safinę i Sabinę Lisicką , po świetnym otwarciu ubiegłego sezonu później grała słabiej i wypadła z czołowej 20.

Marsz 18-letniej kwalifikantki (WTA 72) zatrzymała Shuai Peng (WTA 176), która pokonała Brytyjkę po twardym boju 6:4, 7:5 broniąc 12 z 16 break pointów. Dla 18-latki z Guernesey był to pierwszy ćwierćfinał w karierze. 24-letnia Peng w piątek zagra z Wickmayer o czwarty finał w karierze (Strasburg - 2006, Forest Hills i Kanton - 2008).

Wyniki i program turnieju

Źródło artykułu: